Wyrok po przerwie
Tylko do przerwy zawodnicy MEDIA-SATURN byli w stanie powstrzymywać huraganowe ataki STANLEY B&D. Po zmianie stron gracze w żółto-czarnych koszulkach byli już niedoścignieni i to właśnie oni mogą cieszyć się z kolejnych trzech punktów na swoim koncie.
Jako pierwsi do ataków ruszyli właśnie późniejsi triumfatorzy. W pięć minut dwukrotnie zmusili do kapitulacji golkipera rywali, a kolejne bramki zapisali na swoim koncie Michał Kwaśniewski i Piotr Bychowski. MEDIA-SATURN nie pozostało jednak dłużne. Krzysztof Lewandowski i spółka szybko wzięli się do roboty i osiem minut później na tablicy widniał już wynik 2:2. Do remisu doprowadzili Wiktor Niedziela i wspomniany Lewandowski. To było jednak maksimum możliwości MEDIA-SATURN tego dnia.
Drugie dwadzieścia minut przyniosło bramki dla jednego tylko zespołu. Gracze STANLEY B&D stopniowo zwiększali swoją przewagę i wkrótce ponownie mogli cieszyć się z prowadzenia. W 25. minucie Jacek Stankiewicz pokonał bramkarza MEDIA-SATURN i dodał pewności swojej drużynie. STANLEY B&D systematycznie zaliczali kolejne trafienia, doprowadzając swoich rywali do rozpaczy. Kilerami okazali się Bychowski i Kwaśniewski, którzy ustalili wynik meczu na 5:2 dla żółto-czarnych.