Plusy:
+ Wyrównane widowisko: Kto by pomyślał, że zawodnicy MOBICA postawią tak wysoko poprzeczkę swoim przeciwnikom. Już od pierwszych chwil kontrolowali sytuację na boisku, dokumentując to trafieniem Pawła Zarzyckiego w pierwszych sekundach. Na bohatera kreował się bramkarz, Jakub Zielewicz, który zanotował 10 interwencji w pierwszej połowie i powstrzymywał jedną z najbardziej bramkostrzelnych drużyn przez prawie 20 minut
+ Solidna druga połowa: Dawid Lebieda swoją indywidualną akcją w ostatnich sekundach pierwszej części zmotywował kompanów do lepszej gry w drugiej odsłonie. Od „drugiego” gwizdka ACCENTURE zaczęli grać na najwyższych obrotach i zdołali odskoczyć na bezpieczną przewagę i zdobyć ważne trzy punkty w walce o mistrzostwo
Minusy:
- Nierówna forma: Obie ekipy nie potrafiły zagrać solidnych 40 minut. ACCENTURE weszli ospale w mecz, pozwalając na dominację rywala. Natomiast gracze MOBICA mając przewagę w pierwszej części zdołali zdobyć tylko 2 gole i było to za mało, aby wygrać to spotkanie. W ciągu ostatnich 5 minut drastycznie pogorszyła się ich gra i stracili decydujące o losach spotkania bramki