Energetycy wracają na właściwe tory
Plusy:
+ Druga połowa Czerwonych: Energetycy szybko wymienili baterie podczas krótkiej przerwy i stanowczo odjechali swoim przeciwnikom po wyrównanej pierwszej odsłonie
+ Bramka Łukasza Szabata: przed pierwszym gwizdkiem skromnie zapewniał, że nie zapisze się w meczowych statystykach - a jednak! Zameldował się w obydwu punktowanych rubrykach, szczególnie doceniamy tę z golami za świetną bramkę, gdzie załadował piłkę pod samą ladę Bartosza Jakubiela
+ Czysta gra: sporadyczne incydenty nie przeszkadzały w grze, faule zostały ograniczone do minimum
Minusy:
- Ostatnie 20 minut w wykonaniu Różowych: Ubezpieczyciele wyraźnie przysiedli po pierwszej połowie - odmiennie od Czerwonych, kolejna część meczu wyglądała w ich wykonaniu dużo gorzej, udało im się zdobyć zaledwie dwa gole
- Nieco jałowa pierwsza połowa: brakowało ognia, obserwowaliśmy walkę na boisku, ale zaledwie 2 bramki przez całe 20 minut nie zachwyciły