Niesamowity powrót Medialnych
Plusy:
+ Błękitni w pierwszych fragmentach spotkania wyglądali fantastycznie. Mocnym, pewnym strzałem rezultat w 27. sekundzie otworzył Robert Nowak. Zawodnik z nr 9 na plecach asekurował świetnie Łukasza Chmielewskiego w sytuacjach kiedy ten nie nadążał za rywalem. Znakomicie wyglądał również Kamil Mikas, który swoimi dwoma trafieniami doprowadził do stanu 4:0
+ Później zaczął się dziać scenariusz niesłychany. Do przerwy w kilka minut Medialni strzelili trzy gole z dystansu. Nadal jednak nie mieli łatwości we wchodzeniu w pole karne rywali. W drugiej odsłonie wszystko w ich grze już się zgadzało. Na prowadzenie Granatowych fenomenalnym, precyzyjnym strzałem w okienko wyprowadził Tomasz Stanisławski. Po chwili, niewykorzystujący wcześniej „setek”, Kamil Kacperczyk w końcu trafił i to od razu dwukrotnie. Wspaniały comeback dopełnił Bartek Flaga. Panowie, chapeau bas za ten powrót!
Minusy:
- Wśród samych graczy HYABAK nie brakowało głosów, że po dobrym starcie zwyczajnie zlekceważyli oponentów. W pewnym momencie Optykom nie tyle co odcięło siły fizyczne, co wiedzę (jaką przecież mają) jak się gra w piłkę. Źle się ustawiali i nie byli już tak agresywni