Plusy:
+ Udany debiut: Kto by się spodziewał, że debiutanci, którzy do przerwy przegrywali 0:2, będą w stanie odrobić stratę z tak doświadczoną drużyną jaką jest AVON. Wynik ten mógłby być jeszcze większy, gdyby nie postawa Mateusza Latuszka, który ratował swój zespół z opresji. Piłkarze w bordowych trykotach porozmawiali ze sobą w czasie przerwy i na drugą cześć spotkania wyszli odmienieni. Zdecydowanie poprawili swoją skuteczność w ataku, nie pogarszając dobrej gry w obronie
+ Dobra jakość piłkarska: Spotkanie stało na wysokim poziomie, obie ekipy wiedzą jak grać piłką, potrafili szybko rozgrywać futbolówkę, przez co wypracowywali sobie świetne okazje do strzałów. Poziom był wyrównany, każda z drużyn miała szanse na zwycięstwo i tym większe gratulacje należą się debiutantom, że potrafili powrócić ze słabego dla nich wyniku
Minusy:
- Zbyt pewni siebie: Różowi prowadząc dwoma bramkami z nową, nieznaną dla nich dotychczas drużyną byli przekonani, że poradzą sobie i pewnie doprowadzą prowadzenie do końca. Stało się jednak inaczej, zaczęli zostawiać więcej miejsca swoim rywalom, co ci wykorzystali w stu procentach. Zawodnicy AVON na pewno muszą popracować nad koncentracją w kolejnym meczu