Bajszczak ratuje remis
W szranki stanęły dwie drużyny, które sąsiadowały ze sobą w tabeli. Triumf jednej z nich mógł oznaczać awans na fotel lidera, było więc o co się bić.
Oprócz dwóch świetnych drużyn, oko w oko stanęła ze sobą dwójka błyskotliwych napastników. Grzegorz Bajszczak oraz Michał Rajkowski mieli sobie wiele do udowodnienia. W pierwszej połowie minimalnie lepszy był zespół PIT-RADWAR, który zakończył tą część starcia z jedną bramką do przodu. Sto procent dawał z siebie Piotr Jagiełło, zaskakiwał Grzegorz Świercz, a jednego z goli zdobył nieustępliwy w obronie Paweł Foryt. Granatowe Koszule sprawdzały dyspozycję Grzegorza Hynka głównie strzałami z dystansu.
W drugiej odsłonie inicjatywę przejęli Medialni. Pomimo tego, że w 21. minucie stracili trzeciego gola, udało im się wyrównać a nawet wyjść na prowadzenie. Niezawodny Rajkowski trafił do siatki Rafała Krawczyka aż czterokrotnie, ale jego gole to w dużej mierze zasługa Piotra Parafińczuka oraz Rafała Rytela. Kiedy już wydawało się, że VIACOM będzie mógł dopisać sobie 3 punkty, przypomniał o sobie Grzegorz Bajszczak, który dostał świetne podanie, ułożył sobie futbolówkę i oddał strzał decydujący o podziale punktów.
Chyba żadna ze stron nie może być zadowolona z takiego obrotu spraw. Były momenty kiedy PIT-RADWAR mógł zmieść przeciwnika z powierzchni ziemi, ale były też fragmenty, kiedy to VIACOM mógł dobić rywala.
Zawodnik meczu: Grzegorza Bajszczak
Jego zimna krew w kluczowym momencie pozwoliła ustrzelić remis trafieniem, które śmiało można pokazywać jako podręcznikowe przykłady uderzeń z daleka.
Damian Ambrochowicz