Udane zakończenie
Mocnym akcentem chcieli zakończyć rundę zimową zawodnicy LeasePlan, nie tylko z powodu zbliżających się świąt Wielkanocnych, ale również dlatego, ze zgodnie z terminarzem rozgrywek za tydzień będą pauzować. Zanim jednak czekał na ich odpoczynek pod palmami i ładowanie akumulatorów przed wiosną, we czwartkowy wieczór stanęli naprzeciwko Omega Pharma.
„Mechaniczna pomarańcza” nie próżnowała i od pierwszych sekund zdecydowanie zaatakowała. Już w 2. minucie przez zasieki obronne przeciwnika przebił się Grzegorz Rozłucki, położył na ziemi bramkarza, ale z linii bramkowej jego strzał wybił w ostatniej chwili Mateusz Mateusiak. Jednak „co się odwlecze…”. Pięć minut później drogę do bramki Arkadiusza Warpechowskiego odnalazł Paweł Warmiński, który dobił uderzenie jednego z kolegów. To tylko zachęciło LeasePlan do jeszcze większego wysiłku. W pierwszej połowie Omega Pharma skupiała się głównie na defensywie i realizacji taktyki polegającej na zatrzymywaniu wszelkimi możliwymi sposobami lidera klasyfikacji strzelców. Do przerwy więcej goli już nie oglądaliśmy. LeasePlan prowadził 1:0.
Po zmianie stron napór „Pomarańczowych” wciąż trwał. Na dobre obudził się wreszcie Rozłucki, w ciągu czterech minut notując trzy trafienia po dokładnych dograniach Łukasza Gerka. Taki obrót sprawy zmusił w końcu producentów farmaceutyków do bardziej ofensywnej gry. Aktywny był Daniel Jagielski, który najpierw spudłował w dobrej sytuacji, ale po chwili świetnie asystował przy golu Artura Adamca. Zanim jednak zawodnicy Omega Pharma zaczęli myśleć o odrobieniu strat, potężnym strzałem z dalszej odległości skarcił ich Paweł Warmiński. „Trudno, koniec z defensywą, cała naprzód do ataku” - pomyśleli „All blacks” i tak zrobili. Wielkokalibrową armatę wyciągnął Adamiec, szybko kompletując hat-trick, a ozdobą meczu był jego ostatni gol, precyzyjne uderzenie z ostrego kąta w sam róg bramki Marcina Matujewicza. Omega Pharma przegrywała już tylko 3:5, ale wkrótce popełniła grzech śmiertelny, jakim było pozostawienie za wiele wolnej przestrzeni Rozłuckiemu. Napastnik LesasePlan po długim podaniu od Karola Sokalskiego z gracją obrócił się w stronę bramki rywali i spokojnie zdobył swojego czwartego gola. To zdecydowanie ostudziło zapędy ich rywali. Trzybramkowa różnica utrzymała się do końca, a w ostatniej minucie po jednym trafieniu zapisali na swoim koncie jeszcze Sokalski (ładne uderzenie z woleja po rzucie rożnym) i ambitny Adamiec.
Ostatecznie LeasePlan pokonał Omega Pharma 7:4 i rundę zimową zakończył z dorobkiem 21 punktów.
Zawodnik meczu: Grzegorz Rozłucki [LeasePlan]
Jak co tydzień niemiłosiernie dziurawił siatkę przeciwnika, a gdy Omega Pharma zbliżyła się na dwie bramki, pięć minut przed końcem strzelił gola, który zdecydowanie uspokoił grę.
Piotr Nowicki