Mecz

2
:
6
(1:3)
  • Sezon: Zima 2017
  • Poziom: ELIT V liga
  • Dzień: 16.01.2017, Poniedziałek
  • Godzina: 21:05

Witamy w Elit V lidze!

Na koniec dnia w Elit V Lidze doszło do pojedynku, który w poprzednim sezonie wskazywałby wyższą ligę. AON PolskaTOYOTA Material Handling sezon ZIMA 2017 rozpoczynają na szczeblu niżej licząc, że doświadczenie zdobyte na wyższym poziomie pozwoli na szybki powrót do wyższej grupy.

Zawodnicy Czerwonych (tego dnia seledynowych) Diabłów rozpoczęli mecz całkiem dobrze, w pierwszej minucie, w ostatniej chwili, ich akcja zatrzymała sie przy linii bocznej, lecz wynik spotkania otworzył Waldemar Fabijański. A że tego dnia nie było drużyny, która potrafiłaby utrzymać prowadzenie cały mecz, to już po minucie odpowiedział Witold Pluta. Szybka kontra, dobre odegranie od Bartosza Paweli i mecz zaczął się od nowa. Zawodnicy Widlaków nieco się cofnęli, pozwalając rywalom na zbyt dużo w ataku, na ich szczęście kolejne strzały Kamila Wdaniarskiego świetne powstrzymywał Arek Warpechowski. Gdy swoich sytuacji nie potrafili wykorzystać Brokerzy, gracze Czerwono Białych zrobili to dwukrotnie w minutę! Najpierw Piotr Szurgot odzyskał prowadzenie, a następnie na trybunach rozpoczęła się wrzawa, gdyż nie kojarzony ze strzelaniem bramek Sławomir Dziewicki potężnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce, wyrównując tym samym swój bramkowy dorobek z poprzedniego sezonu! Radości nie było końca.

Tak jak skończyli pierwszą, tak rozpoczęli i drugą odsłonę Krzysztof Gąsiewski udowodnił, że nie przypadkowo stał już na podium zarówno strzelców i asystentów, gdyż do dwóch asyst dołożył dwa gole! Zwłaszcza to drugie trafienie, mogło się podobać. Piotr Szurgot po chwili także skompletował dublet i Czerwone Diabły znalazły się w ciężkiej, ale nie beznadziejnej sytuacji. Piotr Wiśniewski był bardzo bliska zmniejszenia strat, lecz jego dobry strzał sprzed pola karnego wylądował na poprzeczce! Co nie udało się kapitanowi, udało się w końcu już wspomnianemu Kamilowi, gdy to wykorzystał świetne dogranie z rzutu rożnego i mocnym strzałem po ziemi z połowy zmniejszył straty. Do końca spotkania obie drużyny nie były jednak stworzyć klarownych sytuacji i po remisie w poprzednim sezonie, tym razem pełną pulę zgarniają TOYOTA MH!

Zawodnik meczu: Krzysztof Gąsiewski [TOYOTA MH]
One Man Army. Nie do zatrzymania w ELIT IV lidze, nie do zatrzymania w V lidze. Każdy jego występ to klasa sama w sobie. Asysty, bramki, dryblingi: do wyboru, do koloru. Tylko prawa noga nieco do poprawy :)

 

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Tomasz Gula 0 0 1 0% 0
Mateusz Madej 0 0 0 71% 0
Bartosz Pawela 0 1 1 0% 0
Witold Pluta 1 0 0 0% 0
Mateusz Skupiński 0 0 0 0% 0
Piotr Wiśniewski 0 0 0 0% 0
Karol . 0 1 0 0% 0
Daniel Kurowski 0 0 0 0% 0
Kamil Wdowiarski 1 0 1 0% 0
Razem: 2 2 3 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Sławomir Dziewicki 1 0 0 0% 0
Waldemar Fabijański 1 0 1 0% 0
Krzysztof Gąsiewski 2 2 0 0% 0
Mariusz Krzciuk 0 0 0 0% 0
Piotr Szurgot 2 1 1 0% 0
Michał Świercz 0 0 0 0% 0
Arkadiusz Warpechowski 0 0 0 89% 0
Grzegorz Wawrzyniecki 0 1 0 0% 0
Razem: 6 4 2 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas