Premierowe zwycięstwo VITA SPORT
W swoim debiutanckim spotkaniu, spece od sprzętu sportowego byli bardzo blisko zwycięstwa, prowadzili już nawet 4:0!, ale punkty wypadły im z rąk dosłownie w ostatnich sekundach. Tym razem reprezentanci VITA SPORT sobie na to nie pozwolili.
Trzeba przyznać, że było to spotkanie na najwyższym poziomie, czyli takie jakie Tygryski lubią najbardziej. Piłka przechodziła z jednego pola karnego w drugie, co chwila mieliśmy groźny atak, a zawodnicy obu drużyn starali się, aby żadnemu widzowi nawet przez chwilę nie chciało się ziewać. Przez pierwsze dwadzieścia minut oglądaliśmy rywalizację gol za gol. Gdy trafiali Ubezpieczyciele, to Sklepikarze błyskawicznie odpowiadali. W drugiej odsłonie natomiast debiutanci zyskali przewagę nad młodymi weteranami. Świetnie w tym starciu spisywał się Kuba Lipa, błyskotliwy napastnik aż czterokrotnie trafił do siatki, z nim nie ma lipy. Potrafi świetnie odnaleźć się w polu karnym, ale także uderzyć z dystansu. To zawodnik, do którego każde podanie zwiastuje zagrożeniem pod bramką rywali. Świetnie układała się współpraca z Pawłem Strzygą, który rewelacyjnie gra tyłem do bramki i jest świetnym materiałem do „pójścia na ścianę”. Rozgrywanie z nim akcji to gwarancja sukcesu.
Arkadiusza Siwińskiego, bramkarza Sklepikarzy, co chwila nękał duet Michał Skwarek – Mateusz Szwej czyli zdecydowanie najsilniejsza broń AXA Ubezpieczenia. Michał świetnie sobie radzi w sytuacjach sam na sam z bramkarzem, ale także potrafi zaczarować obrońców rywali swoim nietuzinkowym dryblingiem. Świetne podania rozsyłał mu natomiast Mateusz, który już w 8. minucie miał na koncie trzy asysty. Popularny „Szweju” miał na swoich nogach celowniki, dzięki którym zagrywał idealne piłkę wprost na stopę swojego kolegi. Gdy jednak trzeba potrafi też potężnie uderzyć, jak w 19. minucie, kiedy zszedł na lewą i „sieknął” idealnie w okno. Bramka pokroju – klękajcie narody!
Czy VITA SPORT wyrusza właśnie w zwycięską drogę w górę tabeli? Póki co jest na dobrej drodze, żeby namieszać w ELIT I Lidze, ale jeszcze nieco za wcześnie na rokowanie czy będzie w gronie faworytów w swoim pierwszym sezonie.
Zawodnik meczu: Kuba Lipa [VITA SPORT]
Nie ważne czy z bliska czy z daleka - jest równie skuteczny! Takiego snajpera trzeba, gdy się chce zwojować najwyższą klasę rozgrywkową.