Podwójny debiut
Czy nowa fala zawodników zagrozi starym wyjadaczom? Czy ktoś zamiesza w ELIT V Lidze B podczas swojego pierwszego sezonu? Czy SIEMENS i MENARD już w pierwszym meczu zachwyci pozostałą stawkę ELIT LIGI? Większości odpowiedzi na te pytania mogliśmy dowiedzieć się już w poniedziałek!
MENARD nie zagrał złego spotkania. "Białe trykoty" starały się rozgrywać atakiem pozycyjnym, z dużą liczbą podań. Ciekawie funkcjonowały skrzydła, lecz często brakowało precyzji i zrozumienia w niektórych zagraniach. Kilka treningów na pewno rozwiąże te problemy, zresztą druga połowa pokazała potencjał kilku zawodników. Giovani Ferrera zaprezentował kilka niekonwencjonalnych podań, w tym świetne odegranie do Patryka, zamienione w drugiej połowie na drugiego gola w tym sezonie dla Białych koszul. Jego gra w ofensywnym duecie z Marcinem Biliniakiem może przysporzyć sporo problemów nawet najlepiej zorganizowanym defensywom.
SIEMENS natomiast zagrał bardzo ofensywnie. Wachlarz zagrań całej ofensywnej formacji Niebieskich rakiet imponował i już w 4. minucie zdobyli oni swojego debiutanckiego gola w ELIT V Lidze B po dobrej wrzutce w pole karne. Imponująco wyglądała także reszta spotkania. Michał Sieńczak zaliczył dwa trafienia, podobnie zresztą jak jego brat, Rafał, który dołożył do tego jeszcze asystę! Widać było, że rozumieją i znają się jak łyse konie. Jeszcze lepiej radził sobie Kamil Jóźwik, który w swoim debiucie na boiskach ELIT Ligi zaliczył 3 bramki. Na dodatek w samej końcówce pokazał, że zależy mu przede wszystkim na drużynie. Mógł na spokojnie ustrzelić czwartą bramkę, lecz zdecydował się podać do Piotra Kaliszewskiego, który zanotował tym samym dwa gole i dwie asysty. SIEMENSA trzeba się bać, MENARD musi zagrać lepiej w obronie. Obie ekipy pozostawiły po sobie dobre wrażenie i możemy spodziewać się po nich jeszcze więcej.
Zawodnik meczu: Kamil Jóźwik [SIEMENS]
Pierwszy kandydat na króla strzelców ? Jeżeli w kolejnych meczach utrzyma formę, to jego umiejętności bez problemu mogą zapewnić mu koronę.