Emocjonujące derby Lotników dla GE EDC
Po raz pierwszy w historii ELIT Ligi mogliśmy obejrzeć derby Lotników. Były one udziałem PLL LOT oraz GE EDC. Faworytami byli ci drudzy, gdyż po dwóch kolejkach mieli na swoim koncie sześć punktów, a rywale zero. Jednak w piłce rzadko kiedy cokolwiek jest czarno-białe.
Jako pierwsi na prowadzenie wyszli, skazywani na pożarcie, reprezentanci największego polskiego przewoźnika lotniczego. Skutecznym egzekutorem „11-tki” był Michał Zięba. Jednak szybko do remisowego stanu doprowadził kapitan inżynierów lotnictwa, Artur Malinowski. Spotkanie miało wyrównany przebieg, gra toczyła się głównie w środku pola. Końcówka pierwszej połowy to dwa przebłyski geniuszu Jacka Krzemińskiego, dzięki którym liderzy ELIT III Ligi prowadzili do przerwy 3:1. Jacek popisał się świetnymi akcjami, z których wytworzyły się jego asysty przy golach Piotra Obarskiego oraz Artura Malinowskiego.
W szeregach PLL LOT wyróżniającą się postacią był Piotr Wiśniewski. Dobrze zbudowany zawodnik zapisał się w pamięci obserwatorów m.in. dzięki fantastycznemu przerzutowi w stylu Grzegorza Krychowiaka. Jednak chwilę po przerwie na piedestale wśród graczy w białych koszulkach znaleźli się dwaj inni zawodnicy. Byli to Rafał Ficek oraz Kamil Świetlik, którzy w ciągu dwóch minut zapisali na swoim koncie bramkę i asystę. Pomiędzy dwoma trafieniami wspomnianego duetu Arkadiusza Krupę pokonał jednak Piotr Obarski, przez co nie mieliśmy kolejnego remisu. Również Piotr Obarski kilka minut później (po kolejnej asyście Norberta Barszcza) podwyższył prowadzenie ekipy Inżynierów. W końcówce meczu karę dwóch minut dostał Artur Malinowski, co stworzyło szanse dla PLL LOT na nawiązanie kontaktu z oponentami. Nic bardziej mylnego! Filip Paczkowski posłał długą lagę na Jacka Krzemińskiego, a ten odarł z ostatnich nadziei na korzystny rezultat kolegów z branży. Końcowy rezultat ustalił skutecznym wykonaniem rzutu karnego Michał Zięba.
Zawodnik meczu: Piotr Obarski [GE EDC]
Od niego, a także od Norberta Barszcza można się uczyć, jak powinna wyglądać efektowna i efektywna współpraca. Po dwóch akcjach tego duetu Piotr kierował futbolówkę do siatki. Zrobił to również przed przerwą, co miało kapitalne znaczenie dla losów pojedynku.