Spotkanie niczym hiszpański klasyk
To był mecz w stylu tych jakie można oglądać na hiszpańskich, niemieckich bądź angielskich boiskach. Piękny z licznymi, składnymi akcjami, dryblingami oraz mnóstwem goli. Początek należał do grającej na błękitno drużyny AMOL Sport Team. Już w 4. minucie producenci leków objęli prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Michał Hawrasz.
Wyrównanie nastąpiło dziesięć minut później. Najpierw drużynę Farmaceutów uchronił słupek, chwilę później z rzutu rożnego zacentrował Mariusz Pełka, a Maciej Górski nie zwykł marnować takich prezentów i z bliska umieścił piłkę w siatce. Obie drużyny miały jeszcze wiele dogodnych sytuacji do zmiany wyniku, ale trzeba przyznać, że obrońcy jednego jak i drugiego zespołu wywiązywali się ze swoich obowiązków bezbłędnie. Dwie minuty przed przerwą ładną indywidualną akcją popisał się Kuba Oracki, który przebiegł z piłką niemal przez całe boisko i strzelił w lewy róg bramki, tuż obok Robbiego Heserta. Do przerwy jednobramkowe prowadzenie drużyny AMOL.
Po zmianie stron rozpoczął się festiwal strzelecki, zawodnicy obydwu drużyn wpisywali się na listę strzelców co minutę. Zaczął Michał Grodzki, który wyrównał wynik spotkania na 2:2. Pomarańczowi nie zdążyli nacieszyć się z wyrównującego gola, kiedy do ich siatki trafił Jakub Kołaczkowski. Jednobramkowa przewaga nie utrzymała się długo, bo tuż po wznowieniu gry na listę strzelców wpisał się Maciej Zaręba. Znów mieliśmy remis. Gospodarze nie dawali za wygraną, nie minęło sześćdziesiąt sekund, a składną akcję zamienił na bramkę Kuba Oracki, który zdobył swojego drugiego gola.
Jednobramkowa przewaga utrzymała się przez niemal dziesięć minut. Wtedy do głosu doszli Inwestorzy z MDG, którzy przeprowadzili dwie szybkie kontry zamieniając je na dwie bramki! Najpierw w 32. minucie dalekie podanie od bramkarza otrzymał Mariusz Pełka i zdobył wyrównującego gola, a chwilę później Pomarańczowych na prowadzenie wyprowadził Maciej Górski, po przytomnym podaniu Piotra Giżyńskiego.
To jednak nie był koniec emocji! W 38. minucie mieliśmy rzut karny dla MDG Invest. Jedenastkę wykorzystał Maciej Zaręba, ale wtedy do ataków ruszyli niebiescy. "Mamy niecałe trzy minuty" – motywowali siebie producenci ziołowych leków. Ich szybkie kontry przyniosły efekt. W ostatniej akcji zdobyli gola, podanie z autu na bramkę pewnie zamienił Jakub Kołaczkowski, ale do wyrównania nie starczyło czasu.
Zawodnik meczu: Kuba Oracki [AMOL]
Bardzo dobry mecz tego zawodnika. Biegał za dwóch, grał za trzech. Jego dwie indywidualne akcje dały drużynie dwie bramki, ta ostatnia była ozdobą spotkania.