Starcie na najwyższych obrotach
O tym, że z drużyną LUXMED nie ma co zadzierać przekonali się zawodnicy SPICY MOBILE. Medycy byli wielką niewiadomą przed tym sezonem, ale jak się okazuje są w stanie napsuć rywalom sporo krwi. W ten czwartkowy wieczór byli wprost nie do zatrzymania, ale rywale nie stali się jedynie tłem dla ich poczynań. Medycy kolejnymi bramkami pokazywali, że są świetnym zespołem, który głównie stawia na ofensywę. Krzysztof Szczęsny, Przemek Dolega i Jakub Socha co chwila nękali obronę oponentów swoimi zabójczymi strzałami. Zwłaszcza Krzysztof udowodnił swój talent notując cztery asysty i trzy razy wpisując się na listę strzelców.
Pikantni nie próżnowali i co chwila zaskakiwali rywali błyskawicznym atakiem. Z przodu szalał zwłaszcza Przemek Woźniak, który może po tym starciu pochwalić się hat-trickiem, a także Adrian Cymer i Michał Brewczyński. Drużyny ELIT V LIGI po raz kolejny pokazały, że potrafią zaskoczyć poziomem i dać znacznie więcej emocji, niż wyższe klasy rozgrywkowe.
Plusy spotkania:
- Organizacja gry LUXMED – widać, że nie jest to przypadkowa zbieranina
- Głód zwycięstwa obu zespołów
- Tona efektownych zagrań, strzałów z dystansu i nietuzinkowych podań
Minusy spotkania:
- SPICY MOBILE prowadzili w tym starciu trzema golami, ale przez swoją niefrasobliwość taką samą przewagą polegli
Zawodnik meczu: Krzysztof Szczęsny [LUXMED]
Był dosłownie wszędzie, odbierał piłkę przed własną bramką, a sekundę później pakował ją do siatki rywala. Pewnie zdążył zrobić jeszcze zakupy w pobliskim sklepie.