Pachnidła kontynuują dobrą serię
Pierwsze minuty rywalizacji AVONu z EMERLOGiem były wyrównane. Jednak po około pięciu Ci pierwsi zaczęli przejmować inicjatywę, która w okamgnieniu stała się dominacją. Alek Eibl strasznymi bombami próbował swoich sił z dystansu, ale początkowo piłka mijała cel, albo fantastycznie bronił Damian Deluga. W 15. minucie prowadzenie Różowym dał Tomasz Sarnowski. Po chwili mógł być remis, ale Paweł Pisarczyk trafił w słupek. AVON odpowiedział kolejnym golem, tym razem w wykonaniu Wojtka Maciejaka. Bramką do szatni nadzieję Białym dał Hubert Wróblewski...
… i gol ten odmienił trochę mecz. Wcześniejsza dominacja Różowych przerodziła się w wyrównane spotkanie, momentami nawet z przewagą EMERLOGu. W 25. minucie z rzutu karnego Paweł Pisarczyk miał więcej szczęścia i mieliśmy niespodziewany remis. Kilka chwil później drogę do bramki znalazł wreszcie również Alek Eibl. W 31. minucie Tomasz Sarnowski uderzył na bramkę rywali, piłka odbiła się rykoszetem od jednego z zawodników w białych trykotach i wpadła do siatki. Rezultat ustalił niezmordowany Alek Eibl.
Plusy:
- fenomenalny – poza jednym błędem – występ golkipera EMERLOGu Damiana Delugi
- zaskakujący – jak na przedmeczowe przewidywania – przebieg meczu, zwroty akcji
- dużo sytuacji, również efektownych uderzeń
- utrzymująca się wysoka forma AVONu, który nie spuszcza z tonu
Minusy:
- zbyt duże wahania gry EMERLOGu jak na jeden mecz, które nie pozwoliły ich graczom na osiągnięcie korzystnego wyniku
Zawodnik meczu: Tomasz Sarnowski [AVON]
Wespół z kolegami z drużyny doprowadzał do wielu sytuacji podbramkowych. Przyspieszał akcje, co sprawiało problem oponentom. Strzelił dwa gole i miał asystę.