Niesamowity rollercoaster dla Farmaceutów!
W pierwszych fragmentach meczu grupy BAYER z reprezentacją ETERNIS absolutnie nikt nie oczekiwał wielkich emocji. W spotkaniu bowiem dominowała niedokładność z obu stron, a co za tym idzie – brak sytuacji podbramkowych. Jednak nawet w pierwszej połowie padały gole. Biali po dwóch trafieniach Aleksandra Bendkowskiego prowadzili już 2:0, ale Farmaceuci w osobie Tarasa Rudetsa błyskawicznie odrobili straty. W 18. minucie Borys Mętrak wybił piłkę przed siebie po rzucie wolnym, a dobitkę skutecznie wykonał Kirill Tsvirko.
Aleksander Bendkowski znów miał duży udział w prowadzeniu jego ekipy dwoma golami. To właśnie on świetnie minął rywala, następnie podał do Andrija Tuzova, a ten skierował futbolówkę we właściwe miejsce. Potem zaczął się show Tomasza Magdy. Najpierw strzelił gola, a po chwili zaliczył trzy asysty(!), w tym jedną przy fenomenalnym golu Michała Ziędalskiego, który niczym Leo Messi zbiegł do środka i z pierwszej piłki lewą nogą uderzył nie do obrony w okienko.
Ale to nie był koniec emocji! Dwa trafienia Aleksandra Bendkowskiego spowodowały, że znów był remis (6:6), a na zegarze trzy minuty do końca. W 39. minucie trafił Tomasz Magda, już w 40. wyrównał Mateusz Budzich. Ostatniego gola strzelił z dystansu Marcin Drozd, ale mecz powinien się skończyć remisem. Golkiper Białych, Sergey Reznikov, na ostatni rzut rożny poszedł pod bramkę rywali i w ostatniej sekundzie spotkania nie trafił z bliska do pustej bramki!
Plusy:
- nieprawdopodobna dramaturgia meczu i wysyp goli w końcówce
- kapitalny występ Aleksandra Bendkowskiego, który strzelił aż cztery gole i zaliczył dwie asysty
- dla każdego z zawodników, którzy przyczynili się do wspaniałej końcówki
Minusy:
- wspomniana wcześniej straszna niedokładność w poczynaniach obu drużyn w pierwszej połowie
Zawodnik meczu: Tomasz Magda [BAYER]
Można się czasami nie zgadzać z jego komentarzami na boisku, ale ostatecznie to on przesądza o losach rywalizacji. W momencie, gdy BAYER przegrywał dwoma golami, to on miał udział przy czterech kolejnych trafieniach. Łącznie zdobył dwie bramki i zaliczył aż pięć asyst! Brawo!