Pobrano wysoką prowizję
Spotkanie tych dwóch ekip zapowiadało się ekscytująco, nie tylko z powodu na małą różnicę punktową obu drużyn w tabeli, ale również dlatego, iż obie ekipy musiały coś udowodnić swoim kibicom. Gotówkowcy oraz FESTO chcieli pokazać, że dobry start to nie był przypadek, a na dłużej utrzymają dobrą, stabilną formę.
Strzelanie rozpoczął po kombinacyjnej akcji w 4. min. Wojtek Trzmielewski, wykorzystując podanie Maćka Cholewy. Podrażnieni Inżynierowie odpowiedzieli dosłownie po minucie, kiedy to Maciej Nowakowski zagrał do Patryka Wójcika, który z najbliższej odległości z łatwością pokonał Adriana Kakietka. Z minuty na minutę rosła przewaga zawodników w białych koszulkach. Aasa Polska próbowała odpowiedzieć za pomocą kontrataków, ale bezskutecznie. Odpowiedź była brutalna. Adam Polanowski pokonał bramkarza rywali, aby chwilę potem dograć do niepilnowanego Piotra Rzepki i podwyższyć przewagę do dwóch goli. W pierwszej połowie Gotówkowców było stać tylko na bramkę Krzyśka Łasaka.
W drugiej połowie, wbrew zaskoczeniu wszystkich to Aasa Polska wrzuciła wyższy bieg i zaczęła dominować na boisku. W świetnej formie był duet Trzmielewski – Krawczyk, który rozbijał blok obronny raz za razem. Dzięki czemu pięć minut przed zakończeniem spotkania ich przewaga nad rywalami doszła do czterech bramek. Ostatnim akrodem meczu była bramka Michała Szkica, która przypięczetowała kolejne zwycięstwo Gotówkowców, którzy w obecnych rozgrywkach mają tylko JEDNĄ porażkę!
Plusy:
- świetna II połowa Aasy
- duet Trzmielewski – Krawczyk
- skuteczność Gotówkowców w kluczowych momentach meczu
Minusy:
- spadek sił FESTO w drugiej połowie, przez co dali się prześcignąć rywalom na początku II połowie i tej walki nie dali rady ponownie nawiązać
Zawodnik meczu: Wojciech Krawczyk [Aasa Polska]
Cztery bramki czyli połowa dorobku całej drużyny. Prawdziwy goleador!