Pewne zwycięstwo na inauguracje ligi
SPICY Mobile bez większych problemów wygrywa z OSTC. Mobilni solidnie przepracowali letni sezon sparingowy, zaś Traderzy powracają po dwóch sezonach przerwy. Obie drużyny grać potrafią, ale Fioletowi potrzebują jeszcze 2-3 tygodni na doszlifowanie formy.
Co ciekawe w mecz lepiej weszli gracze z Emilii Plater, którzy w 6. minucie zaskoczyli strzegącego bramki Adriana Cymera. Czerwone Diabły rozkręcało się z każdą minutą, co potwierdziło dopiero 12. minucie, kiedy to Przemek Woźniak pewnie pokonał bramkarza rywali. Rozpędzeni twórcy aplikacji nie zatrzymali się i już 180 sekund podwyższyli na 2:1. Kilka minut później SPICY cieszyło się z kolejnej bramki jednak przed przerwą zawodnik OSTC Eugeniusz Wasilewicz zdobył bramkę kontaktową!
Dwie minuty po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę mieliśmy już remis przez niefortunny strzał samobójczy Kuby Wieteski. Kuba jednak zawziął się w sobie i kilka minut później trafił już do właściwej bramki, wyprowadzając Czerwonych na 4:3. Od tego momentu rozgrywający świetny mecz (jak co tydzień) Przemek Woźniak rozkręcił maszynę do czerwonośc i reprezentacja SPICY Mobile "odjechała" Traderom wyraźnie.
Plusy:
- wiele dobrych indywidualnych akcji
- bramka bezpośrednio z rzutu wolnego
Minusy:
- w drugiej połowie mecz jednostronny
- gracze OSTC wyraźnie złapali zadyszkę (co wcale nie dziwi po dłuższej przerwie w grze)
Zawodnik meczu: Przemek Woźniak [SPICY Mobile]
Oprócz świetnych statystyk, wiodąca postać zespołu. Drużyna Mobilnych zawsze może na nim polegać - dobry z niego zuch - nie tylko w pracy, ale i na boisku! :)