SPICY MOBILE z kompletem punktów
Początek był dość zaskakujący ponieważ na prowadzenie za sprawą Damiana Augustyniaka wyszli Niebiescy. Jednak już chwilę później na producentach elektroniki zaczęły się mścić proste błędy w defensywie. Czerwoni w zaledwie kilka minut zapewnili sobie wysokie prowadzenie czterema golami. Dwa strzelił Przemek Woźniak (jednego z "wapna") oraz po jednym Dymkowski i Michał Brewczyński. Uderzenie "Brewki" z lewej nogi w długi róg było szczególnej urody.
Kilka minut po wznowieniu rywalizacji Paweł Matras skutecznym strzałem z daleka dał nadzieję Niebieskim na korzystny rezultat. Jednak SPICY Mobile ani myślało o pierwszej stracie punktów w obecnym sezonie. W 30. minucie Michał Brewczyński zagrał bez przyjęcia do swojego brata Kacpra, a ten pokonał Krzysztofa Matysiaka. Chwilę później Kacper podał z rzutu rożnego do Kuby Wieteski, a rosły zawodnik Czerwonych nie miał problemu z umieszczeniem futbolówki w siatce. Rezultat ustalił Przemek Woźniak.
Plusy:
- wysoka forma na starcie sezonu SPICY Mobile
- świetny mecz w wykonaniu Przemka Woźniaka (hat-trick) oraz Kacpra Brewczyńskiego
- Damian Habdas, który wybronił swojej ekipie niejedną sytuację
Minusy:
- zbyt kosztowne błędy w defensywie zespołu PANASONIC
Zawodnik meczu: Michał Brewczyński [SPICY Mobile]
Bardzo aktywny w poniedziałkowy wieczór. Praktycznie każda akcja Czerwonych przechodziła właśnie przez niego. Kiedy był przy piłce najczęściej było to z pożytkiem dla drużyny.