Pokaz dominacji Eventowców
Początek rywalizacji DellEMC z REEQUEST EVENTS nie zwiastował tego, co wydarzyło się później. Tomasz Sawicki zagrał do Tomka Zielińskiego, a ten otworzył wynik meczu.
Później jednak zaczęły się ciężkie nokdauny dla Pomarańczowych. Rozpoczął Artur Kozak od dwóch goli (jednego z dużego palca). Następnie trafił Paweł Gradoń. Programiści otrząsneli się na chwilę w 10. min. w postaci gola Jana Kłodawskiego. Jednak przed przerwą zdołał rozkręcić się Radosław Makuszewski. Tylko w pierwszej połowie strzelił cztery gole, w tym kapitalnego z daleka przy słupku. Trafił też Tomasz Magda.
Wobec wyniku 8:2 trudno było o fajerwerki na boisku. Jednak Błękitni czuli, że to jest ich dzień i mogą popisać się niesamowitą liczbą zdobytych bramek. Z tej okazji skorzystali. Trafił Paweł Gradoń, uczynił to również efektownie krzyżaczkiem po rzucie rożnym Artur Kozak. Oczywiście nie zatrzymywał się Radosław Makuszewski, który łącznie Piotra Dembińskiego pokonał aż dziewięciokrotnie! Dla DELLa z daleka od słupka trafił Tomasz Zieliński oraz Filip Wiśniewski.
Plusy:
- mnóstwo goli, jedno z rekordowych spotkań pod tym względem
- świetny mecz Artura Kozaka (hat-trick) czy Tomasza Magdy (sześć asyst)
- kilka fantastycznych bramek
Minusy:
- jednostronne spotkanie
Zawodnik meczu: Radosław Makuszewski [REEQUEST EVENTS]
Geny w rodzinie widać ewidentnie. Radek jednym dotknięciem potrafi oczarować wszystkich oglądających. W czwartkowy wieczór miał prawdziwy dzień konia. W końcu nie codziennie zdobywa się dziewięć bramek. Brawo.