Plusy:
- Niesamowici bramkarze - Zarówno Andrzej Spętany, jak i Filip Paczkowski bronili dostępu do swojej bramki niczym lwy. Dodatkowo Filip pod sam koniec meczu zdobył jedyną bramkę dla swojej ekipy, po raz kolejny pokazując jakim jest multizadaniowym zawodnikiem
- Dominacja ponad wszystko - Office Team wygrał ten mecz bezwzględnością. Każda stuprocentowa sytuacja, każdy błąd rywala był bezlitośnie wykorzystywany, i gdyby nie postawa Filipa na bramce, skończyłoby się dużo wyższym wynikiem
Minusy:
- Pechowe GE EDC - Słupki, poprzeczki, wybicia z linii bramkowej i mniej więcej dwieście interwencji Andrzeja Spętanego. Przeciwko GE EDC zwróciły się w dzisiejszym meczu wszystkie siły wszechświata i zablokowały dostęp do bramki rywala