Plusy:
- Popis bramkarski - Michał Mikel okazał się dziś kluczowym zawodnikiem swojej ekipy. Nie dość, że piętnaście razy powstrzymywał piłkę przed zatrzepotaniem w siatce, to sam zdobył pięknego gola cztery minuty przed końcem, wykorzystując złe ustawienie swojego vis-a-vis
- Pachniało thrillerem - Może nie był to pełnoprawny film tego gatunku, bo jednak ostatecznie C.H. ROBINSON wygrało pewnie 5:2, jednak był moment gdzie piłka przenosiła się z jednego pola karnego w drugie, a bramkarze mieli pełne ręce roboty
Minusy:
- W pierwszej odsłonie meczu, obie ekipy, niewątpliwie silne i w najmocniejszych stanach kadrowych badały się, w dodatku na tyle ostrożnie, żeby nie dać rywalowi się rozpędzić. Dopiero w drugiej drużyny pokazały pazur i kawał dobrego futbolu