Plusy:
+ Potencjał ofensywny GOLDEN TULIP jest po prostu nieprawdopodobny. Kolejny mecz, gdzie zdobywają ponad 10 bramek w przeciągu 40 minut to nie lada wyczyn, a znowu błyszczeli tacy zawodnicy jak Bartek Cieszento czy Karol Rżysko
+ Hotelarze, mimo złego wejścia w mecz, szybko pokazali swoje umiejętności i zdominowali rywala, nie dając im żadnych szans na nawiązanie jakiejkolwiek walki w spotkaniu
+ Ilość bramek w spotkaniu, bo aż 14 mogła się podobać- mecz był fantastycznym spektaklem do oglądania dla postronnego widza
Minusy:
- Defensywa NETCOMPANY – gra obronna nie istniała i chyba jest to najbardziej eleganckie określenie tego, co wyprawiali zawodnicy w defensywie. Nie byli w stanie zatrzymać rozpędzonych Hotelarzy, a proste błędy w ustawieniu lub natury czysto piłkarskiej nie pomagały