Plusy:
+ Duet killerów - W tym niezwykle wyrównanym spotkaniu szalę zwycięstwa na stronę ekipy ZDROFIT przechyliła ewidentnie obecność w składzie dwóch kapitalnych zawodników. Michał Strzałkowski i Adrian Oleksiak podzielili się dorobkiem bramkowym, ładując po dwa gole na głowę. Bardzo ciężko było ich zatrzymać, co było widać zwłaszcza w drugiej połowie, gdy pokazali pełnię swoich możliwości przy zmęczonych rywalach
+ Spokojne, taktyczne spotkanie - Przed meczem spodziewaliśmy się zażartej walki na śmierć i życie, znając dobrze zaangażowanie i temperament obu ekip. Byliśmy jednak świadkami zupełnie przeciwnego zjawiska. Obie ekipy badały się, czekając na swoją szansę, szanując piłkę i mądrze ją rozgrywając. Czasem było tego aż za dużo, jednak zdecydowanie wolimy grę taktyczną, niż pełną chaosu
Minusy:
- Wycofani Różowi - Powiemy wprost - LINK4 przez 75% gry było schowane na swojej połowie jak ślimak w muszli. Fakt, bardzo dużo gry piłką poskutkowało kilkoma udanymi akcjami, jednak jakikolwiek pressing ze strony rywali powodował natychmiastowe zatrzymanie akcji, wycofanie i powolne budowanie jej od nowa. Zawiodło to zwłaszcza w drugiej połowie, gdzie nie było jak gonić wyniku przy takich założeniach taktycznych. Jednak czasem trzeba bardziej zaryzykować