Plusy:
- NETCOMPANY pokazuje pazur - Ekipa pod dowództwem Pawła Gawędzkiego w sezonie ZIMA wygrała tylko jedno spotkanie w ELIT IV Lidze, czego skutkiem było cofnięcie o dwie klasy rozgrywkowe. Efekt zobaczyliśmy od razu, ponieważ Sieciowi poczuli się w ELIT VI Lidze jak ryby w wodzie, pewnie wygrywając spotkanie otwarcia
- MOBICA do końca - Mimo, że w pierwszej połowie różnica między obiema ekipami była aż nazbyt widoczna, to Biali do samego końca walczyli o dobry wynik, wygrywając drugą połowę 2:1 i do samego końca stanowiąc bardzo duże zagrożenie pod bramką Konrada Sosnowskiego.
Minusy:
- MOBICA bez początku - Niestety druga połowa nie jest w stanie przysłonić pierwszej, w której MOBICA po prostu dała się zjeść. Na bokach obrony NETCOMPANY w 20 minut zbudowało i wyjeździło sobie dwie autostrady, którymi raz po raz udawało się wjechać w pole karne, co do przerwy skończyło się pięcioma bramkami przewagi!