Rekruterzy przechodzą do ofensywy
Plusy:
+ Granatowi przerwali niefortunną serię: gracze z Alei Jerozolimskich w końcu dopisali do swojego konta komplet punktów - mocny, wysoki pressing musiał w końcu przynieść rezultaty!
+ Gol Mateusza Błocha: do końca pazernie napierał na pole karne rywali, w końcu strzelił piętą, bez patrzenia na bramkę - Mateuszowi nie można odmówić budowania dramaturgii
+ Mała liczba fauli: wysoki wynik nie prowokował Energetyków do nadmiernej agresji, szacunek na boisku to podstawa!
Minusy:
- Pierwsze 10 minut meczu: Rekruterzy ostro napierali na bramkę, co chwila oddawali strzały, ale żaden nie był celny - w tym samym czasie Biali zdobyli się na jedynie dwie kontry, jednak popisali się identyczną, mizerną skutecznością
- Zmarnowane sytuacje w pierwszej połowie: nie możemy nie wspomnieć o niewykorzystanej „setce” Bartosza Kluczki i Dariusza Parzelskiego, jednak Rekruterzy nie ustępowali kroku w tych statystykach