Emocje na koniec dnia
Mnóstwo emocji w ostatnim czwartkowym meczu ELIT Szóstek II Ligi, w którym NOBLE BANK podejmował PIT-RADWAR. Ostatecznie górą byli "radarowcy", którzy pokonali "bankowców" 7:3 i po pierwszej kolejce zajmują miejsce na ligowym "pudle". Aż trzech graczy wśród zwycięzców zdobyło po dwa gole.
PIT-RADWAR trzy punkty zawdzięcza determinacji, woli walki, ambicji i znakomitej skuteczności. Także NOBLE BANK, który mimo iż poległ różnicą aż czterech goli, pokazał się z dobrej strony, grając z pasją i zaciętością.
Spotkanie zaczęło się jednak zdecydowanie lepiej dla PIT-RADWAR’u. Już kilkanaście sekund po pierwszym gwizdku do siatki trafił bowiem napastnik "zbrojeniowców", Grzegorz Świercz. To najszybszy gol zdobyty w tym sezonie! Grzegorz gratulujemy! Z racji, iż worek z bramkami rozwiązał się niezwykle szybko, żadna z drużyn nie zamierzała już rozgrywać piłkarskich szachów i zarówno PIT-RADWAR jak i NOBLE BANK ruszyły do ataku. Nie brakowało potężnych strzałów, walki o każdy centymetr boiska, czy ostrych spięć.
10 minut po golu Grzegorza stan rywalizacji wyrównał wyróżniający się w barwach "bankowców" Kamil Parzych. Jego radość była jednak krótka, bo PIT-RADWAR zaliczył piorunującą końcówkę pierwszej części gry. W ostatniej minucie, za sprawą Andrzeja Rosy (rajd przez pół boiska, brawo!) i ponownie Grzegorza Świercza, wyszedł bowiem na dwubramkowe prowadzenie! Co prawda tuż po przerwie nadzieję "bankowcom" ponownie przywrócił Kamil Parzych, ale dla NOBLE BANK’u był to łabędzi śpiew - PIT-RADWAR był bowiem zabójczo skuteczny i konsekwentny w systematycznym wykańczaniu rywala. Osłabieni fizycznie "bankowcy" nie potrafili znieść naporu wrzucających piąty bieg rywali i otrzymali kilka ciosów - jak się okazało nie tylko bolesnych, ale i nokautujących.
Wysoka wygrana PIT-RADWAR jest oczywiście zasłużona, ale nie odzwierciedla poziomu gry obu zespołów - NOBLE BANK, mimo iż poległ, także zasługuje na słowa pochwały. Bartłomiej Kuwał i spółka dali czwartkowym meczem do zrozumienia, że w tym sezonie nie będą dostarczycielem punktów.
Piotr Wesołowicz