Po zaciętym boju górą Kurierzy
Plusy:
+ Było to bardzo wyrównane spotkanie z wieloma zwrotami akcji, bez wyraźnej inicjatywy którejś ze stron, z emocjami do ostatnich sekund. Widać było, że zmierzyły się ze sobą równorzędne ekipy, które robiły wszystko, aby przybliżyć się do podium
+ RIDERS Express mogło ten mecz wygrać spokojniej. W 15. minucie przy prowadzeniu 2:0 Piotr Kłusek nie wykorzystał znakomitej sytuacji. Po chwili był już remis 2:2. Kiedy Kurierzy odzyskali prowadzenie w 28. minucie (5:4) zmienili taktykę, nie parli już do przodu tak, jak wtedy gdy wygrywali 2:0. Cofnęli się na własną połowę, posiadanie piłki przejął Microsoft, a „Biało-Niebiescy” dobrze spisywali się w obronie i mieli trochę szczęścia. Czekali na kontry i jedną z takich akcji na gola trzy minuty przed końcem gry zamienił Łukasz Chełstowski
Minusy:
- Microsoft przespał troszkę początek meczu. Należą się jednak dla nich brawa za błyskawiczny powrót do rywalizacji. W okamgnieniu z drużyny broniącej się stali się tą, która przejmowała inicjatywę. Niemal pełne ostatnie 10 minut Microsoft grał atakiem pozycyjnym na połowie rywali. Pomimo wielu rzutów rożnych i kilku sytuacji (m.in. strzał w słupek) nie potrafili ponownie dogonić oponentów