Office Team otwiera dorobek punktowy
Plusy:
+ W przekroju całego spotkania, gdybyśmy mieli wybrać ekipę, która minimalnie bardziej zasłużyła na wygraną, to byłby to Office Team. W przedmeczowej zapowiedzi zastanawialiśmy się czy Biali zagrają w końcu pełne 40 minut na podobnej intensywności. Tak było! Co więcej, to w drugiej połowie uzyskali prowadzenie dzięki dwóm szybkim golom Konrada Kozłowskiego
+ BIC nie dał się jednak zbyt długo nacieszyć rywalom. W 35. minucie po braterskiej akcji Jarka i Radosława Komosy ten drugi zaliczył „magic touch” z lewej nogi, pokonując precyzyjnym strzałem Dominika Pajdę. Żółci jak zwykle byli groźni z kontrataków, a w nich – to także nie zaskoczenie – odnajdywał się Jarek Komosa
Minusy:
+ Specjaliści od artykułów biurowych pomimo otwarcia dorobku punktowego mogą czuć lekki niedosyt. Początek meczu należał do nich, ale brakowało skuteczności. Również w dramatycznej końcówce bardziej docisnęli oponentów, ale zabrakło „złotego gola”