Plusy:
+ Pierwsza połowa zgodnie z planem: Przed meczem faworyt mógł być tylko jeden. Biali walczący o podium, byli w lepszej sytuacji od swoich rywali, którzy mieli duży problem ze swoją grą. Po 10. minutach spokojnej gry Sebastian Krzysztofik świetnie dośrodkował do rosłego kolegi, a Mateusz Pałyska wyskoczył na tyle wysoko, że przeciwnicy nie mieli żadnych szans, aby mu przeszkodzić i napastnik LEASEPLAN otworzył wynik rywalizacji. Chwilę później Mateusz dołożył drugie trafienie i Biali, szczęśliwie, zakończyli pierwszą połowę prowadząc 2:0
+ Sensacyjna druga część: Nikt nie spodziewałby się, że piłkarze w różowych trykotach wrócą do tego spotkania. AVON bez swoich największych gwiazd nie wyglądał najlepiej. Artur Gaj wraz z Kamilem Dźwilewskim zagrali jednak fantastyczne drugie dwadzieścia minut. Ich bramki i asysty były kluczem do pierwszego zwycięstwa Różowych
Minusy:
- Lekceważące podejście: Piłkarze LEASEPLAN ani przez chwilę w ciągu pierwszych kilkunastu minut nie byli zagrożeni przez swojego rywala. Mieli co najmniej kilka dobrych sytuacji, aby podwyższyć prowadzenie. Marnowanie świetnych okazji nie pozwoliło na odskoczenie oponentom, co zemściło się pod koniec meczu i zaprzepaściło szansę Białych na podium w tym sezonie