Sami zwycięscy
Spotkanie reprezentacji ACER oraz OMEGA PHARMA było odpowiednio - pierwszym oraz drugim meczem tych zespołów w sezonie JESIEŃ 2015 Piłkarskich Rozgrywek dla Biznesu ELIT SPORT. Spodziewaliśmy się więc spokojnego początku, ale było zgoła inaczej !
Już w 2 min, ku zaskoczeniu wszystkich, składna akcja farmaceutów przyniosła gola. Po przytomnej dobitce z lewej strony pola karnego Daniel Jagielski dał Czarnym koszulom premierowego gola ! To rozsierdziło komputerowców i kilka sekund później Grzegorz Pudło wyrównał. Start w mecz nadspodziewanie szybki. Do 10 minuty gra się jednak wyrównała i ustabilizowała. Oba zespoły próbowały i szukały szans bramkowych, ale widać było brak zgrania. W 11 min sygnał do ataku dał Krzysztof Wilkowski, wykorzystał zawahanie obrońców i kropnął z dystansu na 2:1. Jakby tego było ten sam gracz precyzyjne podanie wpole karne...zamienł na gola :) Bramakrz popełnij prosty błąd i dałsie pokonać. OMEGA PHARMA w euforii ! Gracze ACER starali się sprostać rywalom i między 15, a 17 min skuteczne umieścili piłkę w siatce za sprawą Tomasza Szymańskiego.
Druga połowa meczu rozpoczęła się bardzo intensywne czego efektem było trafienia w 23 minucie. Najpierw Grzegorz Pudło z ACER, chwilę później Michał Mazanek z OMEGA PHARMA. Gra była niezwykle wyrównana, m.in. przez niepełny skład komputerowców. Grając jednego mniej, gracze z Domaniewskiej musieli wykonać zdecydowanie więcej boiskowej pracy. Hart ducha jednych i drugich był godny podziwu. W 25 min Szymański skompletować hat-trick i wydawało się, że to ACER zgarnie pełną pulę punktów. Nadeszła jednak 33 min i ponownie Michał Mazanek dał o sobie znać. Na Tablicy świetlnej 5:5. Gdy zawodnicy myśleli już o gorącym prysznicu, Marek Sałasiński wlał nadzieję w serca ACER. Była 39 min. Radość komputerowców była duża, ale na 2 sekundy przed końcową syreną Leszek Kowalczyk odwrócił losy meczu trafiając z dystansu. Po pięknym i dramatycznym meczu podział punktów stał się faktem.
Zawodnik meczu: Leszek Kowalczyk
Pomimo świetnego meczu Tomasza Szymańskiego z ACER – król może być tylko jeden zawody! Strzał na 2 sekundy przed końcem meczu, dający zwycięski punkt to niczym nastąpnięcie na próg wrót do raju. Cóż by się działo gdyby to był gol na 7:6 ? :) BRAWO!