AON - SIKA 3:1 (1:0)
Wyrównane stracie
Zarówno jednej, jak i drugiej ekipie strzelanie goli przychodziło dziś z wielkim trudem.
Do przerwy ta sztuka udała się tylko drużynie AON – świetnym uderzeniem popisał się Przemysław Lamparski. W pierwszych 20 minutach piłka znajdowała się głównie w środkowej części boiska. Ekipa SIKA nie grała swojej piłki, na co mogły mieć wpływ braki kadrowe. Zespół ten znany jest z szerokiej i wyrównanej ławki rezerwowych. Tym razem zawodnicy w żółto-czerwonych strojach musieli radzić sobie z tylko jednym zmiennikiem.
O losach tego spotkania rozstrzygnęły 3 minuty (od 29 do 31), w trakcie których „czerwone diabły” dwukrotnie trafiły do siatki przeciwnika. Najpierw błąd jednego z obrońców SIKA wykorzystał Przemysław Lamparski, a chwilę później świetną akcję Michała Żołnowskiego wykończył Marcin Jarosiński.
Po stronie pokonanych na ciepłe słowa zasłużył Piotr Kwieciński. Zaczął mecz na obronie, ale kiedy jego zespół musiał odrabiać straty, to przesunął się do przodu. To właśnie on jest autorem honorowego trafienia dla SIKA. Jego przytomne uderzenie w krótki róg bramki mogło się podobać.
Zawodnik meczu: Przemysław Lamparski
Dwukrotnie umiał zachować zimną krew pod bramką przeciwnika, dzięki czemu AON mógł osłodzić sobie koniec sezonu ostatnim zwycięstwem.