SIKA umacnia się jako lider
Żółta Łódź Podwodna przystępowała do tego starcia jako ex aequo lider tabeli, zwycięstwo oznaczało samodzielne wysunięcie się przed peleton, więc drużyna z Karczunkowskiej od początku była wyjątkowo zmotywowana.
Już kilka sekund po rozpoczęciu spotkania swój koncert rozpoczął Karol Bujalski. Jak przystało na najlepszego strzelca zespołu, Karol dopisał do swojego konto aż cztery bramki. Trzeba przyznać, że SIKA dysponuje duetem naprawdę świetnych napastników. Taktyka tego teamu opiera się na grze dwoma wysuniętymi napastnikami, którzy rozumieją się jak łyse konie. Paweł Rosa i Karol Bujalski wzajemnie się uzupełniają tworząc genialny atak.
AON w tym sezonie gra w kratkę. Dobre, zwycięskie mecze przeplata przegranymi, w których wypada blado. Powody tej środowej porażki są zdecydowanie dwa. Pierwszy to problem z rozegraniem piłki. W środku pola panowała kompletna cisza, jak makiem zasiał. Mądre podania miały miejsce jedynie pod własnym polem karnym, na połowie przeciwnika było pchanie do przodu. Drugi powód to zdecydowanie pech, bo nie da się innymi słowami określić tego, że Czerwone Diabły dwukrotnie trafiały w poprzeczkę, a trzy razy obiły słupek bramki bronionej przez Piotra Sztandura. Szczęście nie było tego wieczoru po ich stronie. Na pocieszenie AON pozostało jedynie świetne uderzenie z rzutu wolnego Tomasza Rzepy, które dało honorowego gola w tym meczu.
SIKA wygrała mecz dużo większym zdecydowaniem w środkowej strefie boiska. Tam zawodnicy w żółtych trykotach wygrywali większość pojedynków, co owocowało następnie kolejnymi golami. Do końca sezonu zasadniczego pozostały już tylko dwie kolejki, jeżeli Boguszewski i spółka utrzymają formę z dzisiejszego starcia to pozycji lidera nie stracą.
Zawodnik meczu: Karol Bujalski [SIKA]
Dzięki czterem trafieniom wskakuje na pierwszą pozycję w zestawieniu top strzelców. Dynamikę i wyszkolenie techniczne łączy z prawdziwym snajperskim nosem. To napastnik kompletny.
Damian Ambrochowicz