Mecz

9
:
9
(6:4)
  • Sezon: Jesień 2016
  • Poziom: ELIT III liga
  • Dzień: 30.11.2016, Środa
  • Godzina: 21:20

Ofensywny futbol bez obronnych zobowiązań? To możliwe!

Zdecydowanym faworytem spotkania była ekipa PKP PLK, jednak poprzez podejście drużyny PwC IT do meczu, czyli bez najmniejszego spięcia, oglądaliśmy bardzo wyrównane spotkanie, które było wizytówką radosnej piłki.

Sytuacji w rywalizacji mieliśmy dosłownie ogrom. Również mnóstwo z nich było wykorzystywanych. Do tego wszystkiego, spotkanie długimi fragmentami odbywało się na dobrym poziomie, dzięki m.in szybkiej wymianie piłki na 2-3 kontakty. Festiwal bramek rozpoczął Michał Hawrasz uderzeniem z lewej nogi z lewej strony boiska. Prowadzenie Doradców podwyższył Radosław Makuszewski po podaniu strzelca od Michała. Chwilę później było już jednak 2:2! Najpierw Paweł Pitala odnalazł w polu karnym Mirosława Kanclerza, a następnie Artur Żak do Tomasza Jeżewskiego i Łukasz Czerwiński musiał dwukrotnie wyciągać skórę z siatki. Ale kto by się tam wśród graczy w czerwonych koszulkach tym przejmował...!? "Dalej róbmy swoje, cieszmy się grą", motywowali kolegów zmiennicy.

W 8. minucie po podaniu Jakuba Orackiego, powracający z wojarzy po świecie Marcin Kiedrowicz, po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców. Za chwilę wyrównał Artur Żak i Kolejarze cieszyli się jak dzieci, grający pierwszy raz w cybergaja. Po odrobinie dłuższej pauzie Michał Hawrasz znów przypomniał o sobie i pokonał Bartłomieja Garczyka. Nie minęła minuta, a Paweł Pitala doprowadził do stanu 4:4. Zawodnicy PwC IT mieli jednak absolutnie swój dzień, taki, który za szybko może im się nie powtórzyć. Kuba Oracki również zapisał się w statystykach jako ten, który trafił do bramki rywali. Z kolei Michał Hawrasz już w 16. minucie skompletował hat-tricka, czyniąc to po podaniu od rywala. Na przerwę ekipy zeszły z niewysokim prowadzeniem Doradców.

Zarówno przez cały środowy mecz, jak i poprzednie dość dużego pecha ma golkiper Czerwonych – Łukasz Czerwiński. Raz uraz nogi po kontakcie z rywalem, a w pojedynku z PKP PLK nawet bardzo nieprzyjemny uraz oka, po niefortunnym uderzeniu piłką. Jednak popularny "Gruber" walczył z przeciwnościami losu jak lew z hienami, a co najważniejsze – wychodziło mu w dobrym skutkiem! Znów zaliczył świetny występ, popisując się 17 udanymi interwencjami, a w końcówce w brawurowy sposób odbijając trzy piłki w jednej akcji.

Jako pierwszy do bramki rywali w drugiej połowie trafił Tomasz Jeżewski po podaniu Włodzimierza Włocha z prawej strony. Po chwili odpowiedział Marcin Kiedrowicz. Tomasz Jeżewski nie pozostawał jednak dłużny. Za sprawą dwóch trafień Pawła Pitali z 32. i 34. minuty meczu, Kolejarze po raz pierwszy wyszli na prowadzenie. Pierwsze z dwóch trafień napastnika ekipy z Targowej miało miejsce po wznowieniu gry z linii bocznej przez Artura Żaka. Z kolei drugie było możliwe dzięki asyście golkipera – Bartłomieja Garczyka. PwC IT nadal grało "swój futbol" i nadal im to wychodziło. Michał Hawrasz swoim czwartym i piątym trafieniem wyprowadził swój zespół na prowadzenie 9:8! Pierwsze z tych dwóch miało szczególny wymiar, ponieważ ekipie Doradców sztuka zdobycia bramki udała się za czwartą próbą w jednej akcji. Z kolei drugie było szczególnej urody, ponieważ Michał w sobie tylko znany sposób posłał piłkę między nogami bramkarza oponentów.

Trzy minuty przed końcem meczu wyrównał Mirosław Kanclerz po dograniu Tomasza Jeżewskiego. Do końca gry pozostawało mniej więcej 150 sekund i to, co podczas tych 150 sekund się działo, trudno opisać słowami. Piłka fruwająco przenosiła się spod jednej bramki pod drugą. Właściwie bramka mogła padać co 25 sekund. Nikt jednak nie potrafił skierować futbolówki "do sieci". Nie uczynił tego również Jakub Oracki, którego próbę na 7 sekund przed końcem gry zablokował w ostatniej chwili jeden z defensorów Kolejarzy.

Zawodnik meczu: Michał Hawrasz [PwC IT]
Fantastyczne wyszkolenie techniczne, a także dyspozycja dnia w żargonie piłkarskim określania "dniem konia". Cieszymy się, że Michał powrócił z dalekich wojaży i teraz częściej będzie zachwycał swoją postawą. BRAWO!

 

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Łukasz Czerwiński 0 2 0 74% 0
Łukasz Grydziuszko 0 0 0 0% 0
Robert Kurlej 0 0 0 0% 0
Tomasz Lis 0 0 0 0% 0
Radek Makuszewski 1 0 1 0% 0
Xavi Marette 0 0 1 0% 0
Jakub Oracki 1 2 2 0% 0
Michał Hawrasz 5 1 2 0% 0
Marcin Kiedrowicz 2 0 0 0% 0
Razem: 9 5 6 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Bartłomiej Garczyk 0 1 0 73% 0
Mirosław Kanclerz 2 0 1 0% 0
Paweł Pitala 3 1 1 0% 0
Marcin Sobczak 0 0 0 0% 0
Tomasz Wesołowski 0 0 0 0% 0
Włodzimierz Włoch 0 1 1 0% 0
Artur Żak 1 2 1 0% 0
Tomasz Jeżewski 3 1 0 0% 0
Razem: 9 6 4 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas