Mecz

7
:
3
(4:2)
  • Sezon: Zima 2017
  • Poziom: ELIT III liga
  • Dzień: 13.03.2017, Poniedziałek
  • Godzina: 21:05

Eksperymenty z ustawieniem

Przed tym spotkaniem pewne było jedno. Remis nikogo nie zadowoli. PHILIP MORRIS w przypadku wygranej zrównają punktowo się z BAYERem ulokowanym na najniższym stopniu podium. WIELKA WOLA natomiast wskoczy na piąte miejsce ze stratą dwóch "oczek" to czołówki. Dwie ekipy, obie będące gwarantem kultury, jakości i estetyki gry. Zawodnicy obu reprezentacji nawet poza boiskiem bardzo często pokazują, że piłka najzwyczajniej sprawia im radość. Połączenie rywalizacji z radością gry celnie charakteryzuje zarówno "Nikotynki" jak i piłkarzy z Woli. 


Spotkanie już od samego początku pokazało, na jak wysokim poziomie będzie stało. Michał Jaworski, jeden z najbardziej zabójczo skutecznych napastników w ELIT III Lidze rozpoczął mecz w nowych korkach i na nowej pozycji. Dość niespodziewanie zajął on miejsce libero i dostojnie rozrzucał piłki kolegom. Co by nie mówić: wychodziło mu to doskonale. Cały zespół grał zdecydowanie spokojniej, bardziej skupiał się na wymianie podań aniżeli na indywidualnych akcjach. Pierwsza bramka padła jednak łupem Czerwono-Białych. Łukasz Zielenin zagrał przytomnie z rzutu wolnego do Donatasa Sireikisa, a ten zaskakująco uderzył sprzed pola karnego. Mieliśmy 1:0.

Niestety dla Nikotynek, w końcu do ataku ruszył Michał Jaworski. Już pierwszy jego rajd zakończył się bramką! Michał ruszył prawym skrzydłem do linii końcowej i doskonałe podał do Marcina Wrony, który z bliska wyrównał. Po chwili prosty błąd po stronie PMI zakończył się przejęciem Marcina Wocha i łatwym wyjściem na prowadzenie. Jednak to co zrobił w 13 minucie Konrad Kazimierczak to stadiony świata! Przejęcie piłki na swojej połowie, podciągnięcie kilka metrów i kropnięcie jakby od niechcenia. Nikt nie myślał, że strzał ten wejdzie w światło bramki, a wpadł w samo okienko. Kandydat do gola tygodnia murowany! Chwilę później Hubert w ataku na piłkę zachacza w polu karnym nowy but snajpera WW i sędzia wskazuje na "wapno". Sam poszkodowany - Michał Jaworski - pewnie trafia i Nikotynki wyraźnie tracą dystans. Na 28 sekund przed zejściem na przerwę Łukasz Zielenin, ładnym strzałem daje sygnał do odrabiania strat.

 

O ile bramka Marka Gębskiego po przerwie dała nadzieje, to jednak duża nieskuteczność okazała sie być zmorą Nikotynek w tym spotkaniu. Panowie mieli kilka sytuacji dwóch na jednego obrońcę, lecz popełniali zbyt wiele prostych błędów. Także ich uderzenia nie były na tyle silne, by tego wieczoru zaskoczyć Pawła Rybkę. WIELKA WOLA natomiast drugą połowę podzieliła na dwie części. Przez pierwsze 10 minut zaciekle broniła, w koeljnych atakowała. Michał Jaworski pokazał, że jest wszechstronnym zawodnikiem, notującym w tym okresie dwie asysty i gola, zapewniając Zielonym awans w tabeli i tlące się szanse rywalizacji o podium.

 

Zawodnik meczu: Michał Jaworski [WIELKA WOLA]
W tym spotkaniu zobaczyliśmy troszkę innego Michała. Nowe buty, nowa pozycja. Chociaż początkowo obawiałem się o atak Zielonych, to Michał pokazał, że potrafi doskonale zajmować się defensywą, rozegraniem i rajdami skrzydłem.

 

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Michał Jaworski 2 3 0 0% 0
Konrad Kaźmierczak 1 0 0 0% 0
Adrian Oleksiak 0 1 2 0% 0
Sebastian Osiński 0 0 0 0% 0
Marcin Woch 1 0 1 0% 0
Dominik Wrona 1 1 0 0% 0
Marcin Wrona 2 0 0 0% 0
Paweł Rybka 0 0 0 87% 0
Razem: 7 5 3 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Marek Gębski 1 0 0 0% 0
Piotr Jajkowski 0 0 1 0% 0
Krzysztof Jarosewicz 0 0 0 0% 0
Hubert Pietrzak 0 1 1 0% 0
Donatas Sireikis 1 0 0 0% 0
Kamil Starzyk 0 0 0 76% 0
Łukasz Zielenin 1 1 1 0% 0
Razem: 3 2 3 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas