Co za zwroty akcji, co za mecz!
Grupa Pościgowa ELIT II Ligi to miejsce starcia kilku naprawdę ciekawych drużyn. Bo jak inaczej nazwać naprawdę groźnych COMPENSA i GlobalFit? W zdecydowanie lepszej sytuacji są Ci drudzy, którzy w przypadku wygranej byli by o krok o zajęcia najwyższego miejsca (V) w tej teoretycznie słabszej grupie.
Początek spotkania to przewaga beniaminka, który w rundzie zasadniczej pokonał już Ubezpieczycieli. Olek Szturo już w pierwszej minucie wpadł w pole karne i z najbliższej odległości trafił tylko w boczną siatkę. Antek Partum próbował uderzyć zza pola karnego, lecz jego strzał minimalnie minął poprzeczkę. Gdy Biało-Zieloni się obudzili, to zrobili to od razu z przytupem. Jedna z pierwszych groźnych akcji okazała się być bramkowa! Karol Domżała uderzył bardzo mocno na dłuższy słupek i chociaż Michał Sujkowski interweniował, to strzał był na tyle mocny by przełamać mu ręce. A po chwili było już 2:0! Karol doskonałym podaniem „wypuścił” Mateusza Minchberga na wolne pole, a ten w sytuacji sam na sam nie mógł się pomylić.
Mogłoby się wydawać, że Ubezpieczyciele za chwilę dołożą kolejne trafienia, a jednak do przerwy to oni przegrywali! GlobalFit potrzebowali na odwrócenie wyniku tylko czterech minut! Najpierw Michał Bieńkowski z bliska nie dał szans bramkarzowi, następnie z rzutu rożnego wprost do bramki dokręcił Filip Gwaj (czym zaskoczył siebie i wszystkich zgromadzonych na boisku), a w ostatnich sekundach pierwszej połowy Edwin Trawiński zaskoczył bramkarza rywali lekko podkręconym uderzeniem, które wyślizgnęło się z rąk.
Początek drugiej połowy to jednak remontada w wykonaniu Ubezpieczycieli. Postanowili zrewanżować się rywalom za trzy szybkie bramki, robiąc to samo, tylko w jeszcze krótszym czasie! Artur Epelbaum i Karol Domżała zdominowali te trzy minut, gdyż każda akcja przechodziła przez ich dwójkę, a najlepiej ich zrozumienie pokazuje idealna wrzutka Karola z rzutu rożnego, wprost na głowę Artura. Emocje jednak na pewno się na tym nie kończyły. Patryk Radzik uderzał bardzo mocno, a na wybitą piłkę zbyt wolno zareagowała obrona i Antek Partum z bliska zmniejszył stratę do tylko jednej bramki! O ile w ataku GlobalFit prezentowali się całkiem nieźle, to w obronie popełniali proste błędy. Już po minucie Mateusz Minchberg wykorzystał doskonałe podanie Karola Domżały i trzy punkty były naprawdę blisko.
Ostatnia minuta spotkania to bokserska wymiana ciosów. Najpierw Antek Partum wykorzystał błąd obrony i remis wydawał się bardzo blisko. Jednak już w następnej akcji Mateusz Minchberg skompletował hat-trick i było pewne, że po dwóch kolejkach Grupy Pościgowej ELIT II Ligi wszystkie zespoły mają po tyle samo punktów!
Zawodnik meczu: Karol Domżała [COMPENSA]
W najważniejszych momentach spotkania popisał się doskonałym wykończeniem i pełnym opanowaniem. Sprawiał wiele problemów rywalom swoimi świetnymi podaniami na wolne pole.