Mecz

7
:
6
(4:2)
  • Sezon: Wiosna 2017
  • Poziom: ELIT III Liga A
  • Dzień: 22.05.2017, Poniedziałek
  • Godzina: 22:15

Skuteczne SPICY Mobile nie dało się dogonić

W 6. kolejce ELIT III Ligi A spotkały się drużyny mające gorszy stosunek zdobytych do straconych punktów – SPICY Mobile oraz SPIE. Po meczu pełnym pięknych bramek oraz niezwykłej waleczności minimalnie lepsi okazali się „Czerwono-Biali”.

 

Zwycięzcy rozpoczęli mecz perfekcyjnie. Już w 1. minucie Karol Kilon zagrał do Marcina Szaniawskiego, a ten uderzeniem z lewej nogi rozpoczął swoją kapitalną rozgrywkę. Chwilę przed zakończeniem pierwszej ćwiartki pojedynku Jarosław ponownie pokonał Wiktora Kozłowskiego i znów uczynił to w asyście Karola Kilona. Jednak SPIE zaciekle walczyło o podreperowanie rezultatu. Za którąś już z kolei okazją Maciej Walencik trafił w końcu do bramki. Występującego wyjątkowo między słupkami jako ostatnia instancja SPICY MOBILE Adriana Cymera, Maciej pokonał strzałem z dużego palca w krótki róg. Jednak to, co najlepsze przed przerwą miało dopiero nadejść. Otóż w przeciągu dwóch minut dwoma fantastycznymi bramkami popisali się Kuba Wieteska oraz Karol Kilon. Obaj zawodnicy trafiali z prawej strony murawy, ale Kuba zrobił to z lewej nogi w długi róg na średniej wysokości bramki, a drugi fenomenalnie fałszem dokręcił w samo okienko. Wynik na „zejście do szatni” ustalił Mateusz Boczek, któremu asystował Adam Kisiel (drugi raz w meczu).

 

Chwilę po przerwie swój mały moment chwały miał Adam Kisiel. Zawodnik ten, przez cały mecz próbował zaskakiwać Adriana Cymera, ale albo świetnie spisywał się oponent, albo Adam miał po prostu pecha. Jednak w 22. minucie Adam trafił w końcu do bramki. Chwilę później SPIE dogoniło rywali, a konkretnie uczynił to Maciej Walencik. W 29. minucie „Czerwono-Biali” ponownie wyszli na prowadzenie, a dokonało się za sprawą dużego farta. Mianowicie, Piotr Gerek chciał zagrywać do kolegi z zespołu, ale wyszedł mu z tego strzał, który zaskoczył golkipera. Kolejne minuty również należały do „Mobilnych”, a konkretnie do najlepszego na boisku Jarka Paczka. Strzelił on dwa gole w przeciągu dwóch minut, a pierwszą z rzutu karnego. Zatem na kilka minut przed finiszem meczu było 7:4 dla Graczy z Pragi. Jednak SPIE ani myślało się poddać. W 36. minucie Adam Kisiel oddał piekielnie mocny strzał na bramkę, a futbolówka dwukrotnie odbiła się na poprzeczce i również dwukrotnie od linii bramkowej - na szczęście dla Granatowych, po wylądowaniu na ziemi futbolówka wtoczyła się do bramki. W przedostatniej minucie Rafał Kłoś uzyskał kontaktowe trafienie, ale na wyrównujące nie starczyło już czasu.


Zawodnik meczu: Jarek Paczek [SPICY Mobile]
Zabójczo skuteczny gracz w poniedziałkowy wieczór. Nie tylko przy zdobytych bramkach stwarzał zagrożenie, ale także przy wielu innych sytuacjach. Wspaniały występ udokumentował czterema golami i miał wymierny wpływ na zwycięstwo swojej drużyny.

 

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Adrian Cymer 0 0 0 0% 0
Piotr Gerek 1 2 1 0% 0
Tomasz Kąkol 0 0 0 0% 0
Karol Kilon 1 2 0 0% 0
Jarek Paczek 3 0 1 0% 0
Marcin Szaniawski 1 3 0 0% 0
Kuba Wieteska 1 0 0 0% 0
Razem: 7 7 2 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Mateusz Boczek 1 0 1 0% 0
Marcin Hunskopf 0 1 0 0% 0
Adam Kisiel 2 2 1 0% 0
Rafał Kłoś 1 0 0 0% 0
Maciej Walencik 2 0 0 0% 0
Wiktor Kozłowski 0 0 0 65% 0
Razem: 6 3 2 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas