Zibro wygrywa drugi mecz z rzędu na koniec sezonu
Na dobre zakończenie sezonu liczyli zawodnicy Sollers Consulting. Po ostatniej wygranej z KP S.A. były apetyty na przebojowe zakończenie sezonu zimowego. Nic jednak nie da się zrobić w parę dni, a Sollersi muszą zadowolić się tym, że nie zakończyli ligi na ostatniej pozycji.
Sollers wyszli na prowadzenie już w pierwszej minucie meczu po trafieniu Grzegorza Uklei. Dla zielono-niebieskich mecz układał się całkiem nieźle, ale brakowało decyzji o strzale, a czasem finalnego, celnego podania. Zibro zaś narzekało na małą skuteczność. Rażące było to jak obijali ścianki balonu na Warszawiance zamiast trafiać chociaż w światło bramki. W końcu jednak zaczęli to robić. Świetny mecz zagrał Patryk Gogol, który zanotował dwie asysty i zdobył bramkę. Zawodnik ten parokrotnie rozrywał szeregi rywala swoimi szybkimi rajdami i przekładankami z piłką. Ciężko było go zatrzymać, kiedy już wszedł w tryb dryblingu. Wspierali go dzisiaj skuteczni Marcin Wilczek (dwa gole) i Radek Komosa (też dwa trafienia).
Ozdobą meczu była jednak bramka z rzutu wolnego na początku drugiej połowy. Soren Vad przymierzył perfekcyjnie trafiając w samo okienko bramki Turowskiego. W zespole Sollers najlepiej prezentowali się Ukleja, który zdobył dwie bramki oraz Sawa, którego można było nieraz powstrzymać jedynie faulem. Sollers Consulting kończą sezon na 10 miejscu w tabeli, notując dwa zwycięstwa. Nie napawa optymizmem bilans bramkowy, bo zespół ten jest 55 goli na minusie. Zibro na ósmej lokacie z ambicjami i chyba też możliwościami na więcej. Wszak zabrakło im jednego zwycięstwa, a mogli być wyżej nawet od NCR'u, który przecież potrafił nas zachwycać podczas tych zimowych dni.
MK