Mecz

5
:
6
(3:2)
  • Sezon: Jesień 2017
  • Poziom: ELIT IV liga
  • Dzień: 26.10.2017, Czwartek
  • Godzina: 21:05

Wyrwane zwycięstwo Stanleya

Drużyna ACER, dzięki ewentualnemu triumfowi nad STANLEY B&D, mogła dogonić ich w tabeli. Jak pokazał przebieg spotkania, bardzo chcieli tego dokonać.

Udowadniali to od samego początku gry. Po 6 minutach prowadzili 2:0 na skutek bramek Kuby Sitnika oraz Mateusza Twardego. Ten drugi grał niezwykle agresywnie wysokim pressingiem, który powodował problemy przy rozgrywaniu akcji przeciwników. Bardzo dobrze wyglądała również współpraca pomiędzy Wojtkiem Cianciarą i Markiem Sałasińskim. Przez cały mecz szukali siebie na boisku i wzajemnie tworzyli sobie okazje na uzyskanie trafienia. Z kolei w szeregach „Śrubokrętów” grali Baptiste Pardessus oraz Daniel Lede, którzy jak zwykle robili różnicę. To właśnie po ich kapitalnej akcji rozwiązał się worek z bramkami dla ich zespołu. Kilka minut później Predatorzy znów odskoczyli po skutecznej kontrze wykończonej przez Tomasza Szymańskiego. Ostatnie trafienie przed przerwą było udziałem Baptiste'a Pardessusa.

Od początku drugiej odsłony „Czarno-Żółci” przystąpili do ataku. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 23. minucie Baptiste Pardessus ukąsił po raz trzeci, udowadniając, że nie można mu zostawiać wolnej przestrzeni, kiedy ma piłkę przy lewej nodze. Jednak już niespełna 60 sekund później Komputerowcy po raz kolejny objęli prowadzenie. Do siatki trafił Marek Sałasiński, który wykorzystał fakt, że do bramki nie zdążył wrócić Michał Kwaśniewski. Pomiędzy 27. i 29. minutą mieliśmy moment przełomowy meczu. Wtedy to, po dwóch golach Daniela Lede STANLEY B&D po raz pierwszy prowadził w spotkaniu. ACER nie ustawał jednak w próbach osiągnięcia korzystnego rezultatu. Po golu Marka Sałasińskiego na 5:5 szykowała się nam fantastyczna końcówka. Najważniejszym jej aktem była akcja z 37. minuty. Czarni na własne życzenie po swoim błędzie stracili decydującego gola. Po prostym przechwycie Michał Stalewski zagrał do Sławomira Lebiedowicza, a ten przesądził o zwycięstwie „Śrubokrętów”.

Zawodnik meczu: Baptiste Pardessus [STANLEY B&D]
Jako jednostka, zdecydowanie najgroźniejszy gracz dla rywali. Kiedy miał piłkę przy nodze w pojedynkach 1 na 1, jedynym sposobem na odebranie mu jej była gra na granicy faulu. Swój świetny występ udokumentował hat-trickiem oraz asystą.

 

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Wojciech Cianciara 0 2 1 0% 0
Marek Gawrych 0 2 0 0% 0
Patryk Roszko 0 0 0 0% 0
Marek Sałasiński 2 0 1 0% 0
Michał Senkowski 0 0 0 0% 0
Kuba Sitnik 1 0 0 0% 0
Tomasz Szymański 1 0 0 0% 0
Mateusz Twardy 1 0 0 0% 0
Konrad Wilgos 0 0 0 80% 0
Razem: 5 4 2 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Jacek Białas 0 1 1 0% 0
Rafał Błaszczyk 0 0 0 0% 0
Kamil Karczewski 0 0 0 0% 0
Michał Kwaśniewski 0 0 0 71% 0
Daniel Lede 2 1 0 0% 0
Sławomir Lebiedowicz 1 0 1 0% 0
Baptiste Pardessus 3 1 3 0% 0
Alberto Santiago 0 0 0 0% 0
Grzegorz Sikora 0 0 0 0% 0
Michał Stalewski 0 1 0 0% 0
Razem: 6 4 5 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas