Mecz

6
:
3
(1:1)
  • Sezon: Zima 2018
  • Poziom: ELIT V Liga
  • Dzień: 22.02.2018, Czwartek
  • Godzina: 21:05

LUXMED z problemami, ale z powrotem zwycięski

Faworyt starcia pomiędzy LUXMEDem i DLA Piper zdawał się być oczywisty. Wszak róźnica w zdobytych punktach obu ekip po pięciu spotkaniach wynosiła sześć „oczek” na korzyść Medyków. Jednak pierwsze fragmenty gry były nieco zaskakujące, gdy inicjatywę osiągnęli Prawnicy.

Dowód tego dał Michał Wieloch, który po indywidualnej akcji otworzył wynik. Kilka minut później miał stuprocentową okazję, aby podwyższyć prowadzenie, ale lepszy w pojedynku 1 na 1 był Karol Jachymczyk. Grająca po raz pierwszy w białych koszulkach drużyna z czołówki ligi przetrwała trudny okres i w 16. minucie odgryzła się. Faulowany w polu karnym był Krzysztof Szczęsny, a „wapno” na gola zamienił Jakub Socha.

Już końcówka pierwszej połowy świadczyła o tym, że faworyci na intensywną grę postawili nie od początku potyczki, ale po około kwadransie. Świadczył o tym wysoki i agresywny pressing. Efekty w postaci uzyskania prowadzenia przyszły tuż po przerwie, trafienie odnotował znów Jakub Socha. Niebiescy błyskawicznie odpowiedzieli po pięknej asyście Bartosza Wietrzychowskiego i golu Tomasza Latka. Kolejne trzy trafienia były jednak dziełem LUXMEDu. Do siatki trafiali kolejno: Rafał Szczykno, Jakub Socha i Krzysztof Szczęsny. Swoją pierwszą bramkę w karierze (według kolegów z zespołu) zdobył w ostatniej akcji spotkania Artur Kozłowski. Chwilę wcześniej Adam Kietliński po własnym odbiorze sprawił, iż po raz trzeci piłkę z siatki musiał wyciągać golkiper Medyków.

 

Plusy:
- dla DLA Piper za dobry, niejednostronny mecz, jaki typowany był przed rozpoczęciem
- dla Michała Wielocha, który sprawiał rywalom wiele problemów
- dla Jakuba Sochy za bogaty w liczby mecz
- dla Medyków za powrót na zwycięską ściężkę, co oznacza, że nadal są w grze o mistrza


Minusy:

- łatwość, z jaką Niebiescy oddali inicjatywę rywalom
- nieumiejętność przegranych znalezienia recepty na zatrzymanie oponentów

 

Zawodnik meczu: Krzysztof Szczęsny [LUXMED]
Absolutnie najbardziej wartościowy gracz spotkania. Cztery asysty i gol mówią same za siebie. Jedynie przy golu nie mającym już znaczenia dla losów rozstrzygnięcia nie miał udziału. Obdarzony świetnym przeglądem pola po raz kolejny to udowodnił.

 

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Przemek Dolega 0 0 0 0% 0
Marcin Górski 0 0 0 0% 0
Karol Jachymczyk 0 0 0 87% 0
Jakub Socha 3 0 2 0% 0
Krzysztof Szczęsny 1 4 0 0% 0
Rafał Szczykno 1 0 0 0% 0
Artur Kozłowski 1 0 0 0% 0
Rafał Pakuła 0 0 0 0% 0
Damian Król 0 0 0 0% 0
Razem: 6 4 2 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Kamil Adamczyk 0 0 0 0% 0
Jacek Giziński 0 0 0 0% 0
Łukasz Gruchalski 0 0 1 0% 0
Adam Kietliński 1 0 1 0% 0
Tomasz Latek 1 0 0 0% 0
Paweł Niewiadomski 0 0 0 0% 0
Konrad Sławiński 0 0 0 78% 0
Michał Wieloch 1 0 2 0% 0
Bartłomiej Wietrzychowski 0 1 1 0% 0
Razem: 3 1 5 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas