Mecz

4
:
3
(3:0)
  • Sezon: Wiosna 2018
  • Poziom: ELIT IV Liga
  • Dzień: 14.06.2018, Czwartek
  • Godzina: 22:20

Niemal udany comeback

Piłkarze VENTURE INDUSTRIES prawdopodobnie pogodzili się już z faktem, że raczej nie zostaną mistrzami ELIT IV Ligi, chyba że jakimś cudem uda się odwrócić tabelę do góry nogami. Nie można jednak o nich powiedzieć, że łatwo się poddają, albo że brakuje im ambicji, co doskonale pokazali w spotkaniu z ekipą LUXMED.

Od samego początku meczu obie drużyny wyprowadzały kolejne akcje w ramach założeń "cios za cios". W drużynie Granatowych szczególnie aktywny był Jesus Iribaz, imponujący bardzo dobrą szybkością i dynamiką, natomiast po stronie Medyków z przodu jak zwykle wyróżniał się Rafał Szczykno. Lekka przewaga rysowała się jednak w drużynie LUXMED, która otworzyła wynik w 6. minucie spotkania, gdy Marcin Górski posłał mocny, mierzony strzał po ziemi z prawej strony boiska. Ekipa VENTURE INDSUTRIES chciała szybko odpowiedzieć na straconego gola, jednak świetnie spisywał się bramkarz Białych, Karol Jachymczyk, który odegrał też kluczową rolę przy bramce na 2:0. Bowiem to po jego dalekim wyrzucie i uderzeniu jednego z graczy LUXMED piłkę do pustej bramki dobił Rafał Szczykno. Cztery minuty później mogło się wydawać że jest już po meczu, gdyż jeden z obrońców Wentylatorów stracił piłkę pod pressingiem Tomasza Koźlaka, a ten skrzętnie skorzystał z okazji podwyższając rezultat.

Sześć minut od wznowienia gry drużyna Białych za sprawą Krzysztofa Szczęsnego po raz kolejny podwyższyła prowadzenie. Czy to podłamało Granatowych? Nic bardziej mylnego. Coś jakby nowa siła wstąpiła w graczy VENTURE, którzy od 30. minuty wyraźnie mocniej zaczęli napierać na bramkę strzeżoną przez Jakuba Górzyńskiego. Najpierw swój naprawdę solidny występ bramką uświetnił Jesus Iribaz, a chwilę później gola zdobył Karol Drążek, wcześniej asystujący przy bramce Jesusa.

Na boisku zrobiło się naprawdę gorąco, gdyż jak wiadomo - dwubramkowa przewaga w ELIT Lidze to nic pewnego. Kolejne ataki VENTURE INDUSTRIES nie przynosiły jednak efektów i wydawało się że wynik 4:2 zostanie z nami do końca spotkania. Nagle po jednym ze strzałów Wentylatorów jak spod ziemi wyrósł Krzysztof Polkowski i minutę przed końcem przywrócił nadzieję na remis! Do tego jednak nie doszło i LUXMED mógł cieszyć się ze zwycięstwa, a VENTURE INDUSTRIES można gratulować świetnej woli walki i życzyć zdobyczy punktowej w kolejnym spotkaniu.

Plusy:
- Fantastyczna druga połowa - naprawdę wydawało się, że będziemy świadkami kolejnych bramek ekipy LUXMED, jednak drużyna Wentylatorów pokazała prawdziwy charakter, prawie odwracając przebieg meczu
- Postawa obu bramkarzy - gdyby nie oni, wynik spotkania mógłby być wyższy o kilka bramek, obaj zachowali należyty poziom i koncentrację do końca meczu

Minusy:
- Nieco późna pobudka piłkarzy Granatowych - prawdopodobnie gdyby otrząsnęli się nieco wcześniej, to ugraliby coś z rozluźnioną drużyną Medyków

Zawodnik Meczu: Jesus Iribaz [VENTURE INDUSTRIES]
Jeśli wyróżnić kogoś z drużyny Wentylatorów, to właśnie jego. Motor napędowy większości ataków, gdyby miał nieco więcej szczęścia, to mógłby doprowadzić drużynę do remisu.

 

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Przemek Dolega 0 0 0 0% 0
Marcin Górski 1 0 0 0% 0
Karol Jachymczyk 0 0 0 79% 0
Krzysztof Szczęsny 1 0 0 0% 0
Rafał Szczykno 1 0 0 0% 0
Karol Gorzkowski 0 0 2 0% 0
Tomasz Koźlak 1 0 0 0% 0
Maciej Skorupa 0 0 0 0% 0
Bartosz Malarz 0 0 0 0% 0
Razem: 4 0 2 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Karol Drążek 1 1 0 0% 0
Mateusz Krajewski 0 0 1 0% 0
Daniel Nowek 0 0 0 0% 0
Krzysztof Polkowski 1 0 0 0% 0
Piotr Szabelewski 0 0 0 0% 0
Karol Szustakiewicz 0 0 0 0% 0
Jakub Górzyński 0 0 0 78% 0
Jesus Iribas 1 0 1 0% 0
Razem: 3 1 2 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas