Powrót na zwycięską ścieżkę
Stracie z serii północ-południe, czyli pojedynek pomiędzy zespołem z czuba i dołu tabeli. EY podejmował Grupę ZPR Media.
Doskonałe otwarcie meczu zaliczyli EY. Czarne koszule grały z polotem, bardzo szybko, nie pozwalając rywalom szans na ich dogonienie. Pierwsze 10 minut to okres ich całkowitej dominacji. Już w 4. minucie Piotr Walikowiak dostał świetne podanie z lewego skrzydła i otworzył wynik spotkania. A pięć minut później Artur Jatczak zaliczył rajd i jeszcze podwyższył prowadzenie. Niestety dla nich, kolejne 10 minut przyniosło zmianę klimatu i to Medialni zaczęli dominować. Kamil Kacperczyk dosłownie latał po boisku i w 10. minucie dopadł do bezpańskiej piłki, którą to płaskim strzałem umieścił w siatce. A na minutę przed zmianą stron podniósł ręce w geście triumfu, gdy jego piłką wylądowała dokładnie na nodze Tomasza Stanisławskiego i wpadła do bramki.
Po przerwie drużyny urządziły sobie prawdziwą strzelaninę. Właściwie tylko ich bramki mogłyby wystarczyć jako dobra relacja. Minutę po zmianie stron Adam Zagórny trafił w samo okienko. Po chwili Łukasz Trybulski także popisał się doskonałym wyczuciem piłki i podwyższył prowadzenie. EY się nie poddali i znów ruszyli z atakami, doprowadzając bardzo szybko do wyrównania, bowiem w pięć minut Mateusz Paliszewski trafił dwa razy (ten drugi gol szczególnie mógł się podobać, gdy to minął trzech rywali). I znów pałeczka przeszła na drugą stronę boiska, gdy Medialni w cztery minuty trafili trzy razy! Kamil i Tomasz w ostatnich minutach po prostu roznieśli rywali, bowiem Tomek w ostatnich sześciu minutach meczu trafił trzy razy, a Kamil zanotował dwie asysty. Po stronie rywali odpowiedź padła tylko raz i tym samym Grupa ZPR Media wracają do wygrywania.
Plusy:
- Tomasz Stanisławski. Jeden z dwóch bohaterów drużyny. Jego gole pomogły ponownie wygrać
- Mateusz Paliszewski. Trzy gole, dwa słupki, jedna akcja meczu
- Zaangażowanie EY. Mimo braku ławki i wcześniejszych sukcesów, widać w tej drużynie duży potencjał
Minusy:
- Brak stabilizacji. Za często drużyny wymieniały się w kontroli nad przebiegiem boiskowych wydarzeń
Zawodnik meczu: Kamil Kacperczyk [Grupa ZPR Media]
Kolejny świetny mecz w jego wykonaniu. Tym razem imponował pięknymi asystami.