Grad goli
Ostatni mecz w tym tygodniu mógł namieszać sporo w tabeli. KIPSTA By DECATHLON walczyli o drugą wygraną, natomiast WIKTOR mieli szansę zostać liderem tabeli.
Czarne koszule pokazały niesamowitą walkę, mimo braku ławki rezerwowych i przytłaczającej przewagi rywali. Potrafili nawet ze stanu 3:0 wrócić do 3:3! Do zawodników na boisku nie można mieć zbyt wielu pretensji. Grali do samego końca i nie dali rywalom zbyt wiele miejsca. Rafał Nasiłowski dawał z siebie wszystko w bramce, a Rafał Jackiewicz i Jonasz Borowski potrafili rozmontować obronę rywali. Z taką grą na pewno powalczą o kolejne punkty, lecz muszą zapewnić sobie szerszy skład.
WIKTOR rozpoczął sezon od pechowego remisu, ale od tamtej pory zapomnieli jak to jest stracić punkty. Co prawda ich obrona właściwie nie istnieje, ale w ataku dysponują kilkoma niesamowitymi zawodnikami. W końcu zobaczyliśmy na boisku Mariusza Błachnio i jego piękne trafienie od poprzeczki. W ataku najjaśniej (znów) błyszczał Oleg Lewicki, notując aż sześć trafień! Mateusz Leszek w końcu mógł nieco odpocząć w ofensywie (2 gole i 3 asysty), a chyba najlepszy swój mecz w ELIT Lidze zagrał Adam Białapko (2 gole i 4 asysty).Tym samym WIKTOR wskakuje na pozycję lidera dzięki lepszemu bilansowi bramek!
Plusy:
- Rafał Jackiewicz. Taki zawodnik przydałby się w każdej drużynie. Nie bał się pojedynków indywidualnych
- Mateusz Leszek. Znów gra z większym luzem, bowiem może skupić nie tylko na strzelaniu, ale także na sztuczkach technicznych i asystach
- Adam Białapko. 2 gole, 4 asysty i niesamowity ciąg do przodu
Minusy:
- Ławka Czarnych, a właściwie jej brak
Zawodnik meczu: Oleg Lewicki [WIKTOR]
Wrócił! Wreszcie Oleg zagrał na swoim poziomie, chociaż zdecydowanie musi popracować nad wykonywaniem karnych.