Mecz

5
:
12
(2:5)
vs
  • Sezon: Jesień 2018
  • Poziom: ELIT II Liga
  • Dzień: 17.10.2018, Środa
  • Godzina: 20:05

Słodka demolka Wedla

W ELIT II Lidze pojedynki między poszczególnymi drużynami są z reguły bardzo wyrównane, a ilość bramek nie przekracza dziesięciu, poza wyjątkowymi przypadkami. Takim właśnie przypadkiem było spotkanie ING z drużyną WEDEL.

 

Z początku nic nie zwiastowało tego w jakiej zabójczej formie jest ekipa Czekoladek. Po sześciu minutach gry na tablicy widniał bowiem wynik 2:0, po składnych akcjach ING i bramkach Jesusa Cabrery i Leszka Czarkowskiego! Chwilę później dystans do rywali zmniejszył Adrian Tolak po indywidualnym rajdzie, ale Bankowcy mądrą grą w obronie utrzymywali bezpieczny wynik. W 17. min. nastąpił jednak prawdziwy wstrząs. WEDEL ruszył szturmem na bramkę rywala, w trzy minuty nie dość, że odrabiając straty, to wychodząc na dwubramkowe prowadzenie do przerwy! Duża w tym zasługa Dariusza Nowaka, który w ciągu tego czasu wpakował aż trzy bramki.

 

Po przerwie Czarne koszule prowadziły grę strzelając kolejną bramkę, ale Lwy nie miały zamiaru się poddawać. Po bramce po raz kolejny wbili Jesus Cabrera i Leszek Czarkowski (po bardzo ładnym rajdzie), ale w tym momencie WEDEL odpalił "beast mode", jeszcze intensywniejszy niż na końcu pierwszej połowy. W ciągu dziesięciu minut Czarni trafiali do bramki Pomarańczowych aż sześć razy, będąc do bólu skutecznymi i bezwzględnymi. Po bramce lub asyście mogli sobie dopisać na konto praktycznie wszyscy zawodnicy z kadry meczowej, co tylko pokazuje jak zgraną drużyną powoli się stają. ING stać było tylko na jedną bramkę odpowiedzi, zdobytą zresztą przy pomocy samobója Michała Jankowskiego, i ostatecznie demolka skończyła się wynikiem 12:5.

 

Plusy:
- uczta bramkowa - 19 zdobytych goli to sytuacja nie tylko niecodzienna, ale i niewiarygodna. WEDEL, gdy tylko złapał swój rytm raz za razem punktował defensywę ING
- zabójczy duet - Dariusz Nowak i Patryk Golik praktycznie w pojedynkę odrobili straty swojej drużyny pod koniec drugiej połowy, i byli niezwykle aktywni całe spotkanie

 

Minusy:
- kiepska gra obrony ING - Poza pierwszymi piętnastoma minutami każda piłka znajdująca się w okolicy pola karnego Bankowców siała terror i spustoszenie. Z taką grą obronną ciężko było o inny wynik

 

Zawodnik meczu: Patryk Golik [WEDEL]
Co prawda Dariusz Nowak popisał się aż czterema bramkami, ale Patryk jeśli chodzi o kreowanie gry był "Wedlowskim Piotrem Zielińskim". Cztery asysty i bramka w ramach bonusu są najlepszą laurką jego występu.

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Daniel Adamczuk 0 0 0 0% 0
Paweł Chudek 0 0 0 0% 0
Leszek Czarkowski 2 0 0 0% 0
Jesus Iribas Cabrera 2 0 1 0% 0
Paweł Kubas 0 0 0 0% 0
Łukasz Michalik 0 0 0 0% 0
Krzysztof Michałowski 0 2 0 0% 0
Andrzej Spętany 0 1 2 0% 1
Wojciech Szoda 0 0 0 0% 0
Marek Woźniak 0 0 0 0% 0
Razem: 4 3 3 1
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Sebastian Deput 0 0 0 0% 0
Paweł Gigoła 1 0 1 0% 0
Patryk Golik 1 4 0 0% 0
Maciek Jakubowski 1 0 0 0% 0
Michał Jankowski 1 1 0 0% 1
Krystian Matulka 0 0 0 71% 0
Dariusz Nowak 4 2 1 0% 0
Jarosław Szewczenko 1 0 0 0% 0
Adrian Tolak 2 2 0 0% 0
Mateusz Bor 0 0 0 0% 0
Razem: 11 9 2 1
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas