Historyczne zwycięstwo Grupy ZPR w ELIT I lidze!
Drużyna AVON przystępowała do pojedynku z Grupa ZPR Media z faworyzowanej pozycji po wygranej z BTB w poprzedniej kolejce, ponieważ ich dzisiejsi przeciwnicy z "Zielonymi", z problemami uzyskali remis 5:5. Zawodnicy różowych prawdopodobnie jednak w drodze na stadion zgubili koncentrację i ambicję, ponieważ od samego początku zostali zepchnięci do defensywy.
Już w 3. min. Adam Zagórny popisał się podaniem przez całe boisko w stylu najlepszych włoskich obrońców, a z takiego prezentu nie omieszkał nie skorzystać Tomasz Stanisławski. Mediowcom jednak jedna bramka nie wystarczyła i ruszyli do kolejnych ataków. Mimo straconej w wyniku zamieszania pod polem karnym bramki, już w 13. min. znowu udało im się wyjść na prowadzenie, gdy pięknym uderzeniem piętką popisał się Kamil Kacperczyk. Przewagę swojej drużyny kolejnymi dwiema bramkami udokumentował Rafał Misiun i wydawało się że mecz od tego momentu będzie się rozgrywał już tylko do jednej bramki. Różowi wyraźnie opadli zarówno z sił, jak i z ambicji, a ich pojedyncze próby poderwania się do odrabiania strat fantastycznie powstrzymywał bramkarz rywali, Kuba Waśko, fenomenalnie powstrzymując chociażby uderzenie z rzutu wolnego Tomasza Sarnowskigo.
Grupa ZPR Media nie miała zamiaru spuszczać z tonu w drugiej odsłonie i od razu ruszyła do ataku. W 25. min. Kamil Kacperczyk przytomnie wykorzystał podanie Łukasza Wilka i można już było stwierdzić, że to spotkanie jest już historią. Mediowcy lekko cofnęli się pod własną bramkę czekając na kontrataki, a AVON nie miał już za dużo pomysłów jak odmienić ten mecz. W 32. min. wynik jeszcze bardziej podwyższył Tomasz Stanisławski pięknym uderzeniem z dystansu, a chwilę potem było już 7:1 po trafieniu Kamila Kacperczyka. Bramka Artura Mikiciuka dla AVON chwilę potem przyniosła tylko i wyłącznie kolejny cios, tym razem autorstwa Andrzeja Żelazko, który zasłużył sobie na tego gola, harując przez cały mecz przy rozegraniu piłki. Różowi na ostatnie 5 minut spotkania lekko się rozbudzili, odpowiadając dwoma trafieniami Wojtka Maciejaka, jednak na sekundy przed końcem ostatecznie dobił ich Łukasz Trybulski, pieczętując wysoką wygraną swojej ekipy
Plusy:
- otwarty, ofensywny mecz: Nawet w ELIT I Lidze nie jest częste, że pada aż 13 bramek. Przez ciągłą grę do przodu obie ekipy zapominały trochę co prawda o defensywie, ale lepiej iśc w tą stronę, niż murowanie własnej bramki
- kilka pięknych goli: Zwłaszcza trafienie Kamila Kacperczyka piętką przy jednoczesnym założeniu siatki bramkarzowi rywali może rywalizować o nagrodę bramki sezonu ze sporym powodzeniem
Minusy:
- gdzie jest AVON? - Przez większość meczów na boisku była tylko jedna drużyna. AVON rozbudzał się co jakiś czas na bardzo krótkie okresy, i przyniosło im to sromotną klęskę
Zawodnik meczu: Kamil Kacperczyk [Grupa ZPR Media]
Piękna bramka piętką, skompletowany hat-trick, do tego dorzucone dwie asysty. To zdecydowanie był jego mecz i to on był głównym artystą w tej imponującej wygranej.