NOBLE BANK przybił PGE S.A. piątkę, ale ci spisali się na... szóstkę!
Minimalne zwycięstwo PGE S.A. na finiszu rozgrywek ELIT II Ligi. Zwycięstwo "energetycznym" w starciu z NOBLE BANK zapewnił kapitan drużyny, Leszek Stawski. Co ciekawe - dzięki trzem punktom PGE S.A. zrównała się punktami z "bankowcami", ale... nie wyprzedziła ich w końcowej tabeli. "Energetyczni" zajęli ostatecznie - dzięki dwóm zwycięstwom na koniec sezonu - siódme miejsce. Bartłomiej Kuwał i spółka są "oczko" wyżej. Ale w czwartek lepsi byli ci pierwsi, zwyciężając 6:5.
Zwycięstwo ekipie PGE zapewnili jej najwierniejsi członkowie - Michał Przyborowski, Łukasz Szabat, Leszek Stawski, Andrzej Szostak i Marcin Pieczora. Każdy z nich strzelił po bramce (Łukasz Szabat dwie) - najbardziej efektowne trafienie zaliczył Andrzej, który przymierzył z dystansu nie do obrony. Jego gol z pewnością znajdzie się w zestawieniu pięciu najpiękniejszych w kolejce! Nie ma się czego wstydzić także Marcin Pieczora, który wbił piłkę do siatki po długim samotnym rajdzie.
NOBLE BANK zagrali ambitnie, ale zabrakło im sił. Nie ma się jednak czemu dziwić - "bankowcy" zagrali przy Warszawiance dzień po dniu, w środę podejmowali bowiem COFACE. Nie przeszkodziło im to jednak przybić "energetycznym" piątki. Na wyróżnienie zasługuje ambitna postawa całego zespołu, ale warto podkreślić znakomitą postawę Kamila Parzycha, który zaliczył tego wieczoru cztery asysty.
Obie ekipy zajęły miejsce w środku tabeli ELIT II Ligi - czy w kolejnych rozgrywkach będą w stanie nawiązać walkę z ligową czołówką? Jesteśmy przekonani, że doświadczenie zdobyte w drugoligowych, niezwykle wymagających rozgrywkach, przyniesie pozytywne skutki!
Piotr Wesołowicz