Plusy:
- obłędny początek netcompany
- zaskakujące próby beniaminka podczas akcji ofensywnych, co powodowało w niektórych fragmentach gry prawdziwe oblężenie bramki SAMSUNG
- gra obronna debiutantów w I połowie
- emocjonująca końcówka, gdzie wszystko zmieniało się jak w kalejdoskopie - koniec I połowy - dominacja SAMSUNG
- w II połowie dalsza dobra gra bramkarza SAMSUNG, Piotra Mańkowskiego
- mimo wielu sytuacji netcompany z drugiej połowy, obrona koreańskiego giganta była jak monolit
- powrót z zaświatów SAMSUNG i wywalczone zwycięstwo w ostatnich minutach
Minusy:
- SAMSUNG w I połowie całkowicie bezradny
- brak koncentracji (a może sił?) netcompany w II połowie
- netcompany stracili punkty na własne życzenie