Gol-kuriozum przesądził o zwycięstwie
Plusy:
+ Gracze Office Team bardzo sprawnie operowali futbolówką. Robili to na dobrej prędkości i z dużą dokładnością. Świetne zawody rozgrywali Maks Himel, Krzysiek Michałowski czy Leszek Czarkowski, ale wynik spotkania otworzył Filip Woźnica
+ Druga połowa to już jednak przewaga EY, czasami nawet przygniatająca. Momentami oglądaliśmy znany z hokeja „zamek”. Finansiści raz po raz poważnie zagrażali bramce Jakuba Górzyńskiego. Jednak receptę na pokonanie go znalazł dopiero w 38. minucie Mateusz Paliszewski
Minusy:
- Dwie minuty wcześniej Roman Kostiak samą obecnością chciał pomóc swoim kolegom z drużyny. EY miało bowiem do wykonania rzut rożny, stracili piłkę, a Angel Jimenez chcąc oddalić zagrożenie wybił piłkę jak najdalej. Golkiper przegrywających stał na połowie boiska i nie dogonił futbolówki uderzonej przez Hiszpana mimo, że ten nawet nie chciał go przelobować