Plusy:
+ Ten mecz toczony był w szybkim tempie przy twardej, męskiej grze. W pierwszej połowie lepiej zaprezentowali się gracze Auto Partner S.A. Wynik otworzył już w 6. minucie Rafał Kiliś, który wykorzystał podanie Grześka Kostrzewy. W 11. minucie w rolę asystenta ponownie wcielił się Kostrzewa, a wykończeniem zajął się Tomek Wójcik. Drużyna Toyoty nie zdążyła dobrze wznowić gry, a Mamaj już sprytnie zagrał do Kilisia i do przerwy mieliśmy gładkie 3-0
+ W zespole Toyoty w przerwie padło kilka mocnych słów i w końcu Białe Koszule ruszyły z większym animuszem do ataku. Opłaciło się to w 26. minucie, gdy Wojtek Lewandowski zagrał do „Gąsiora”. Ten nie miał problemu z wykończeniem akcji. Widlaki starali się jak mogli, ale brakowało nieco pomysłu i odrobinę jakości. Ich ataki w wielu sytuacjach stopował dobrze dysponowany Jarek Mamaj
Minusy:
- Piłkarze Toyoty powinni nieco wyregulować celowniki. W kilku dogodnych sytuacjach zabrakło precyzji. Ponadto momentami widać było poirytowanie w ich szeregach, co skończyło się dwoma straconymi golami w ciągu zaledwie dwóch minut