Bankowcy nie do zatrzymania
Zawodnicy NOBLE BANK zaczęli sezon od dwóch porażek, ale od spotkania z VIACOM, w czasie którego zostali brutalnie pokonani, ich gra nabrała kolorytu i co najważniejsze skuteczności. Tego wieczora ich zadanie nie należało do najłatwiejszych, ale wszystko poszło po ich myśli.
Oranje przyjechali z bardzo szeroką kadrą i wiarą w swoje możliwości. Początek spotkania to spokojne rozgrywane piłki przez obie drużyny. Nikt nie chciał zbyt szybko stracić gola, ale też pamiętał o stwarzaniu zagrożenia pod polem karnym rywala. Karol Wrzoskiewicz i Marcin Matujewicz nie mogli stracić koncentracji chociażby na chwilę. Marcin nie spodziewał się, jednak, że piłkę będzie musiał wyciągać siatki przez zagranie od swojego kolegi - Paweł Warmiński próbował głową wybić futbolówkę, ale ostatecznie skierował ją do swojej bramki. Pomarańczowi nie załamywali się i walczyli o odrobienie strat, ale celowniki zawodników z ulicy Postępu były w tym meczu kompletnie rozregulowane. Ich przeciwnicy w drugiej połowie starali się napędzić tempo spotkania i po jednej z takich przyśpieszonych akcji Marcin Wieloch próbował podwyższyć prowadzenie, ale pomógł mu w tym kolega z drużyny przeciwnej. Panowie z LEASEPLAN walczyli, aby odrobić straty, ale skuteczność nie była w tym starciu ich najmocniejszą stroną. Bartłomiej Kuwał w ostatniej akcji przed gwizdkiem sprawił, że pierwsze spotkanie Bankowców bez straty gola stało się faktem.
Dla NOBLE BANK to trzecie zwycięstwo, ale pierwsze, gdy Karol Wrzoskiewicz nie musiał wyciągać piłki z siatki, co jest w dużej mierze zasługą jego kolegów z defensywy.
Zawodnik meczu: Marcin Matujewicz
Goalkeeper LEASEPLAN pokazał dzisiaj Himalaje gry na swojej pozycji. Zaliczył świetny mecz i mnóstwo dobrych interwencji, i był bardzo blisko, aby wstrzymać napór Bankowców.
Damian Ambrochowicz