Plusy:
+ Pełna kontrola: Mecz o piąte miejsce przebiegał pod dyktando Błękitnych, stanowcza gra w defensywie pozwalała na duża swobodę w poczynaniach w ataku. Najbardziej wyróżniał się Bartosz Kursa, który świetnie odnajdywał się w polu karnym przeciwnika. W dziesiątej minucie po jego dwóch trafieniach HYABAK prowadził 2:0. W drugiej połowie Farmaceuci poszli za ciosem i budowali sobie co raz większą przewagę. Pięć minut przed końcem mieli przewagę ośmiu bramek i byli pewni swojego zwycięstwa
+ Zwycięstwo mimo skromnego składu: HYABAK poradziło sobie w tym spotkaniu naprawdę znakomicie, ale fakt ten zasługuje na jeszcze większą uwagę ze względu na to, że połowa ekipy Błękitnych nie dojechała w ogóle na to spotkanie. Takie zwycięstwo bez ławki rezerwowych robi wrażenie
+ Bramka bramkarza: Przepiękne trafienie zanotował bramkarz HYABAK, Karol Wrzoskiewicz, który wykorzystał złe ustawienie swojego vis-a-vis i mocnym uderzeniem przelobował lotnego bramkarza Czerwonych
Minusy:
- Szybkie poddanie: SL FOOTBALL TEAM po straceniu kilku bramek poddało się i już bez woli walki tracili kolejne gole. Pomysł z wycofaniem bramkarza i zagraniem sześciu w polu nie był zbytnio trafiony, ponieważ Błękitni świetnie to wykorzystali i zdobyli jeszcze kilka goli, które nie powinny wpaść